reklama

Wambierzyce: Trzy daniele zostały zagryzione przez psy. FOTO 18+

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Wambierzyce: W przeciągu miesiąca, aż trzy daniele zostały zagryzione przez psy na terenie skansenu. Uwaga, zdjęcia dla osób o mocnych nerwach
reklama

Wambierzyce. Właściciele skansenu we wsi Wambierzyce przeżywają istny horror. W ciągu miesiąca w wyniku zagryzienia przez psy, zdechły 3 daniele

 

3 martwe zwierzęta w ciągu miesiąca

W piątek, 16 kwietnia opiekunowie skansenu w Wambierzycach znaleźli na posesji truchło rozszarpanego daniela. To już trzecie zagryzione zwierzę w ciągu miesiąca. Poprzednia taka sytuacja miała miejsce niespełna miesiąc temu. 21 marca, psy zagryzły wtedy innego daniela, który przebywał na terenie skansenu. Pozostałe zwierzęta pouciekały spłoszone do lasu. Na terenie zagrody widziano dwa mniejsze, biegające luzem psy i jednego dużego wilczura. Opiekunka skansenu wezwała wtedy na miejsce straż miejską i policję. Monitoring zarejestrował, jak psy rozganiały po posesji dzikie zwierzęta, które uciekały w popłochu. Policja mimo to, nie wzięła od zarządczyni skansenu nagrań z monitoringu. Synowa właściciela skansenu, która aktualnie opiekuje się tym miejscem, nie wie jak poradzić sobie w tej sytuacji. Koszty utylizacji martwego zwierzęcia sięgają nawet 500 zł. Poprzednim razem, utylizację daniela sfinansował burmistrz Radkowa, Jan Bednarczyk. Tym razem również zaoferował pomoc finansową w utylizacji zwierzęcia. 

 

Problemy finansowe

Właścicielem skansenu we wsi Wambierzyce jest starszy człowiek, który już od dłuższego czasu utrzymuje się jedynie z emerytury. Skansen nie działa od wielu miesięcy z powodu pandemii. Dodatkowo, właściciel choruje i czeka na operację zastawki serca we Wrocławiu. W ubiegłym roku przebywał 5 miesięcy w szpitalu. Jego stan jest zły i pogarsza się bardziej z powodu wydarzeń, które mają miejsce w skansenie. - Te zwierzęta to całe jego życie, ale nie mamy już motywacji i siły na to co się dzieje - mówi Agnieszka Garncarska, synowa właściciela, która pod jego nieobecność zajmuje się skansenem. Wraz z nadchodzącym sezonem letnim, właściciel chciał dokupić kozę i postarać się o dodatkowe zwierzęta. Rozpoczęły się nawet prace nad ogrodzeniem. Zaprzyjaźnione osoby podarowały skansenowi siatkę ogrodzeniową. Jednak na dzień dzisiejszy, nie ma to sensu. W skansenie właściwie nie ma już zwierząt. Zostały tylko 3 strusie i nutrie. Wszystkie daniele zostały rozszarpane, a łanie pouciekały do lasu i nie wiadomo, czy kiedykolwiek wrócą. 

 

Skansen upada

Sytuacja jest bez wyjścia. Ciężko bowiem znaleźć winowajcę. Podobnych psów po całej wsi biega kilkadziesiąt. Jednak puszczone luzem, niszczą dorobek całego życia i pracę wielu osób. Nie wiadomo nawet, czy zwierzęta rozszarpywane są przez jednego, tego samego psa, czy kilka różnych. Cierpią ludzie, zwierzęta i samo miejsce. Tym razem zagryziony został piękny, duży samiec daniela z okazałym porożem. Następnym razem może to być czyjeś dziecko. 

Natalia Kołodziej

 

 

 

Wambierzyce: Trzy daniele zostały zagryzione przez psy. FOTO 18+

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama