Nowa Ruda. Rozmowa z Agnieszką Sikorą: Mówią na mnie „Gaśnica” Wchodziła do domów, gdzie były przemoc, świerzb, covid, czy wszawica. Ryzykowała tym samym własne zdrowie, a nawet życie. Czasem tak po ludzku z niemocy pękało jej serce. Dziś musi stawić też czoła ludziom, którym „wszystko się należy”. (...)
Nowa Ruda. Rozmowa z Agnieszką Sikorą: Mówią na mnie „Gaśnica” Wchodziła do domów, gdzie były przemoc, świerzb, covid, czy wszawica. Ryzykowała tym samym własne zdrowie, (...)