Dla dzieci na czas pandemii

Instruktorzy znaleźli sposób na prowadzenie zajęć. Robią to zdalnie, wykorzystując możliwości jakie daje internet. - Uczą gry na skrzypcach. Są zajęcia plastyczne, z gitarą, tańca nowoczesnego. Staramy się zagospodarowywać dalej czas naszym dzieciom, jednocześnie nikogo nie narażając na epidemię - mówi Wojciech Kołodziej, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie. - Jak rozmawiam z kolegami z pracy, to wszyscy czują wielki głód powrotu do niej. Jeżeli tylko będzie zielone światło do powrotu, to wszyscy z podwójnym zapałem wrócą - zapewnia Kołodziej. Zdaniem dyrektora, mieszkańcy mają dzieci, które mogą skorzystać z zajęć ośrodka kultury prowadzonych online, bo nie możemy myśleć cały czas o tym co złe. - Musimy odreagować chociażby dzięki instruktorom, którzy uczą gry na gitarze, uczą rysunku, czy tańca nowoczesnego - zachęca dyrektor. W zajęciach online uczestniczą wszyscy, którzy wcześniej uczestniczyli w zajęciach prowadzonych w MOK-u. - W umówionych z instruktorami godzinach zasiadają przed komputerem, biorą albo skrzypce, albo ołówek, kredki lub gitarę i starają się funkcjonować - ujawnia dyrektor. Zajęli się malowaniem Ale to nie jedyne, co dzieje się w MOKu. Początek pandemii, jeszcze przed radykalnymi ograniczeniami ze strony rządu, pracownicy Miejskiego Ośrodka Kultury wykorzystali na odświeżenie pomieszczeń. - Na początku okresu pandemii, w ramach racjonalności w ośrodku zostały cztery osoby, zakupiliśmy 70 litrów farby i pomalowaliśmy pomieszczenia MOK-u, które można było wymalować. Teraz kiedy sytuacja jest jaka jest, kto mógł poszedł na urlop, albo odbiera dni wolne. Są też osoby, które mają dyżury w ośrodku kultury - wspomina Wojciech Kołodziej, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie.