Upamiętnienie rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego

To już pewne! Wrocławskie stowarzyszenie Odra-Niemen zajmujące się m.in. pomocą kombatantom zorganizuje w Nowej Rudzie obchody z okazji kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Przedstawiciele tej organizacji przed kilkoma dniami spotkali się z burmistrze Tomaszem Kilińskim oraz Wojciechem Kołodziejem z Miejskiego Ośrodka Kultury, aby omówić plan tych uroczystości. Obydwaj urzędnicy potwierdzili chęć pomocy w organizacji tych sierpniowych obchodów. To, co nadal jednak stoi pod znakiem zapytania, to decyzja o współfinansowaniu przez nich organizacji tych obchodów. Pieniądze przydałyby się m. in. na sfinansowanie występu wrocławskiej grupy rekonstrukcyjnej. Niemen działa Co ciekawe, to nie jedyne wydarzenie organizowane przez „Odrę-Niemien” w Nowej Rudzie. Wcześniej, przed miesiącem, wolontariusze tej organizacji przywieźli do Nowej Rudy uczestników Postania Warszawskiego. Kombatanci nieznane fakty historii mieli okazję przybliżyć młodzieży z Gimnazjum nr 2 w dzielnicy Słupiec. Już wtedy wyszło na jaw, że najmłodsi mieszkańcy Nowej Rudy niewiele wiedzą na temat tamtych wydarzeń i ich uczestników. - Oni jeszcze kilkanaście lat temu byli przedstawiani jako bandyci i przestępcy, a nie bohaterowie. To właśnie dlatego warto, aby nasza młodzież spotykała się żywymi przykładami historii - przekonują nasi rozmówcy związani z organizatorami sierpniowych wydarzeń. W kultywowaniu patriotyzmu wśród mieszkańców Nowej Rudy „Odra-Niemien” zaangażowało się do tego stopnia, że w poniedziałek, 16 czerwca w kinie Miejskiego Ośrodka Kultury doszło do projekcji filmu Kwatera „Ł”. Produkcja, to zapis prac zespołu ekshumacyjnego odkrywającego prawdę o komunistycznych mordach w pierwszym dziesięcioleciu PRL-u. W tym seansie oprócz wrocławian wzięło udział kilkuset uczniów Miejskiego Zespołu Szkół nr 1, Noworudzkiej Szkoły Technicznej i Liceum Ogólnokształcącego w Nowej Rudzie. - Do tego przyjechali mieszkańcy m. in. Kudowy, Kłodzko, a nawet Wrocławia - podkreślają młodzi mieszkańcy Nowej Rudy biorcy udział w tym wydarzeniu. To była prawdziwa lekcja historii tym bardziej, że zarówno po projekcji, jak i przed na pytanie noworudzkiej młodzieży odpowiadał Krzysztof Szwagrzyka, historyk Instytutu Pamięci Narodowej.