Zamknięte jest noworudzkie kino. Projekcji nie ma i nie ma też zarobku. - Stratny jestem w przeliczeniu na miesiąc ok. 5 tys. zł. W skali roku to 70 tys. zł. To jest duża kwota jak dla mnie – przyznaje Wojciech Kołodziej, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowej Rudzie. - Misja ośrodka też się przez tym zaciera - dodaje dyrektor. Zdaniem Kołodzieja, nawet jeśli kino zostanie otworzone, to i tak straty będą spore. W dodatku nie wiadomo, czy kino przy ewentualnych obostrzeniach w ogóle udałoby się otworzyć. - Mamy salę na blisko 400 osób. To czy bylibyśmy w stanie przy bezpiecznych barierach pomieścić 50 osób ciężko mi dzisiaj powiedzieć, bo to jest szalenie nieprecyzyjne co obecnie mówi rząd - ocenia Kołodziej.
Tysiące złotych w plecy
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor: | Zdjęcie: foto: MOK
foto foto: MOK
reklama
Przeczytaj również:
KulturaNoworudzkie kino jest zamknięte i liczy straty.
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.