Nowa Ruda. Sąd Rejonowy w Kłodzku aresztował na 2 miesiące 38-letniego Mariusz G., który zdaniem prokuratury odpowiada za kradzież kamery miejskiego monitoringu, zamontowanej na platformie widokowej wieży na górze św. Anny w Nowej Rudzie.
Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień
- informuje prokurator Grzegorz Howorski z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
Wcześniej 38-latek usłyszał trzy zarzuty związane z kradzieżą. Najważniejszy dotyczy kamery monitoringu wartej 3,5 tys. zł. Zniknęła kilka dni temu wraz z innymi elementami sieci telekomunikacyjnej, zamontowanymi na wieży.
To bardzo profesjonalne urządzenie, rodzaj kamery sferycznej znanej lepiej jako rybie oko
- wyjaśnia komendant noworudzkiej straży miejskiej, Mirosław Kalitowski.
Policja szybko ustaliła sprawcę, bo kradł pod okiem kamery...
Urządzenie utrwaliło jego wizerunek, zanim zostało skradzione. Mimo, że sprawca próbował ukryć tożsamość zakładając czapkę bejsbolówkę, rybie oko kamery uchwyciło jego profil. W trakcie wykonywanych przez policję czynności śledczych z udziałem Mariusza G., wyszły na jaw inne jego grzeszki.
Mowa o co najmniej kilkunastu drobnych kradzieżach sklepowych na szkodę znanych sieci, gdzie łupem złodzieja padł głównie alkohol i środki czystości, o łącznej wartości 1,5 tys. zł.
Na razie, na górze św. Anny zamontowaliśmy tymczasowo kamerą zastępczą
- informuje komendant Kalitowski.
Obsługiwany przez straż miejską, system miejskiego monitoringu w Nowej Rudzie liczy już ponad 50 kamer. Ułatwia identyfikację sprawców przestępstw i wykroczeń.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.