Nowa Ruda. Kradzież to jedno. A drugie to fakt, że złodziej, aby utrzymać się w posiadaniu łupu szarpał ochroniarza i popychał go. A to już jest kradzież rozbójnicza. Mężczyzna w Wigilię dostał nadzór policji i zakaz zbliżania się do ochroniarza na odległość nie mniejszą niż 50 m.
Teraz musi się meldować na Komisariacie Policji w Nowej Rudzie dwa razy w tygodniu. Nie może też podchodzić do 60-letniego ochroniarza, którego poturbował. Whisky marki Jim Beam, którą próbował ukraść 47-latek, kosztowała 73,99 zł.
Co na to prawo?
Art. 281 Kodeksu Karnego, dotyczący kradzieży rozbójniczej, mówi:
Kto, w celu utrzymania się w posiadaniu zabranej rzeczy, bezpośrednio po dokonaniu kradzieży, używa przemocy wobec osoby lub grozi
natychmiastowym jej użyciem albo doprowadza człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Przeczytaj również: Wypadek w Ratnie Dolnym. Kierowca był pijany
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.