B KLASA SENIORÓW

Na trudnym boisku w Bierkowicach wywalczył potrzebny mu punkt, aby cieszyć się z awansu do A - klasy. Zaczęło się bardzo dobrze. W ciągu siedmiu minut lider po dwóch celnych trafieniach Krzysztofa Wiśniewskiego prowadził dwa do zera. Gospodarze nie złożyli jednak broni i kierowani przez Piotra Hirchilla odpowiedzieli trzema trafieniami w ciągu dziesięciu minut. Typowym hat trickiem popisał się Paweł Milewski, znakomity snajper gospodarzy. Po przerwie mimo dokuczliwego upału widać było dużą motywację zawodników MLKS-u. To była drużyna, dla której nie było straconych piłek, była w ciągłym ruchu. Gospodarze biegali już znacznie mniej i grali z kontry. Długi czas utrzymywał się korzystny wynik dla gospodarzy, w końcu radkowianie wybiegali wyrównującą bramkę. Gospodarze wyraźnie słabli i parę minut później padła dla MLKS-u zwycięska bramka. Radości było wiele w czym żywy udział wzięło bardzo dużo kibiców z Radkowa, którzy przyjechali za swoją drużyną. Jest to zasłużony awans, czego nie kryją nawet rywale drużyny MLKS-u. Odbudowa piłki nożnej w Radkowie zaczęła się pięć lat temu, gdy prezesem klubu został wybrany Krzysztof Przybycień. Pracując w tandemie z Arturem Kodimem stworzyli zespół młodych piłkarzy, który o mały włos nie wygrał klasy terenowej juniorów, co dawało im awans do klasy okręgowej. Jak widać nieraz niepowodzenie można przekuć na zwycięstwo. Na bazie młodych zawodników zgłoszono drużynę do B klasy seniorów, która wsparta paroma doświadczonymi zawodnika po dwóch latach awansowała do A klasy. Trzeba podkreślić, że wszyscy są wychowankami klubu z Radkowa.