Czwarte z rzędu zwycięstwo Huraganu Bożków

W niedzielę, 21 września doszło do spotkania derbowego gminy Nowa Ruda. Do Bożkowa przyjechał zespół z Woliborza. Przed tym spotkaniem obie drużyny zgromadziły po dziewięć punktów, dlatego też ciężko było wytypować zdecydowanego faworyta. Mecz lepiej rozpoczęli goście, którzy już w pierwszej minucie mogli wyjść na prowadzenie, jednak w dogodnej sytuacji zawodnik z Woliborza oddał strzał obok słupka bramki Sawickiego. Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać. W 9 min. po kontrze i błędzie bramkarza gości, zawodnik z Bożkowa powinien wyprowadzić swój zespół na prowadzenie. Jednak w tej sytuacji strzał z ostrego konta na pustą bramkę okazał się niecelny. Trzy minuty później Słowianin strzelił pierwszego gola w tym meczu. Po faulu Kurasza, sędzia podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Osicki i strzałem z ok. 20 metrów dał prowadzenie swojemu zespołowi. W 17 minucie zawodnicy z Woliborza strzelają kolejną bramkę. Jednak nie zostaje ona uznana, gdyż sędzia zasygnalizował pozycję spaloną. Podobna sytuacja miała miejsce po drugiej stronie boiska. W 25 min. Ziental zdobywa gola, ale podobnie jak wcześniej sędzia liniowy podnosi chorągiewkę. Koniec pierwszej połowy zdecydowanie należał do przyjezdnych. W 38 min., po ładnej akcji gości, Sawickiego ratuje poprzeczka. Kilkadziesiąt sekund później zawodnicy z Woliborza zdobywają kolejną bramkę. Jednak i tym razem zostaje ona nieuznana. Do przerwy Słowianin wygrywa 1:0. Po zmianie stron zgromadzeni kibice zobaczyli jeszcze dwie strzelone bramki. W 56 minucie sędzia dyktuje rzut karny, który na bramkę zamienia Arkadiusz Ziental wyrównując wynik spotkania. Ten sam zawodnik pięć minut później strzela kolejnego gola, dzięki któremu trzy punkty zostają w Bożkowie. W ostatniej akcji meczu Słowianin wyrównał stan meczu. Wtedy ponownie zawodnik z Woliborza znajdował się na pozycji spalonej i sędzia bramki nie uznał.