Reklama lokalna
reklama
reklama

Futsal na półmetku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Futsal na półmetku - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłka nożna - FUTSAL
reklama


Piłka nożna - FUTSAL


Noworudzka Liga Futsalu na półmetku. Ostatnia kolejka I rundy rozegrana została w poniedziałek, 30 grudnia. Nie wniosła ona zbyt dużo zmian w tabeli. Dwie prowadzące drużyny odniosły pewne zwycięstwa, a lider z Woliborza nadal kroczy bez straty z przewagą ośmiu punktów nad młodą drużyną Husky Express Team. Lider miał przed meczem dwa zadania do wykonania. Miał wygrać i wspomagać swojego lidera Marcina Pawlaka w walce o tytuł najskuteczniejszego strzelca ligi. Oba zadania zostały wykonane celująco. W klasyfikacji strzelców Marcin Pawlak zwiększył swoją przewagę nad Pawłem Orawcem z dwóch do trzech trafień. Do pierwszej dziesiątki awansowali: Piotr Wojciaszek z 10 na 6 miejsce i Dawid Ziental z 11 na 9 miejsce. Największy awans zanotował Tomasz Pieróg, bo z 28 miejsca na 19 miejsce.

reklama

Drink Team - Husky Express Team 4:7 (1:4)
Początek meczu dla Husky Express który konstruował akcje i strzelał bramki. Drink Team przez długi okres czasu był kompletnie bezradny. Młodzież Husky Express imponowała dobrą techniką indywidualną i szybką grą. Do przerwy prowadzili 4:0, ale w ostatnich sekundach I połowy stracili bramkę z rzutu karnego. W drugiej połowie gra się wyrównała w dużej mierze dzięki dobrej grze Wojciaczyka, ale Drink Team nie mógł już uniknąć porażki. Bramki zdobyli - dla Drink Team: Piotr Wojciaszek 2, Janusz Grabowski i Kacper Orwat po 1, dla Husky: Paweł Orawiec 3, Dominik Antos, Radosław Borkowski, Damian Smusz i Patryk Wójtowicz po 1.
Drink Team: Piotr Brożek, Janusz Grabowski, Paweł Głuchowski, Mateusz Leśniarek, Maciej Mihilewicz, Kacper Orwat, Radosław Rajewski, Piotr Wojciaszek.
Husky Express Team: Dominik Antos, Radosław Borkowski, Jacek Buryn, Paweł Orawiec, Rafał Pancerz, Damian Smusz, Paweł Świstowski, Marcel Traczyk, Mariusz Wątroba, Patryk Wójtowicz.

reklama

Ewelina Team - NUK Nowa Ruda 2:2 (2:0)
Dziwny mecz. Naprzeciw stanęły drużyny w jakże innych składach. NUK wystawił pięciu zawodników plus młodziutkiego Bartosza Rudzkiego, a Ewilina dwa razy więcej zawodników. Przewaga była więc po stronie Eweliny, która też po pierwszej połowie prowadziła 2:0. Zawodnicy NUK-u, wśród których wyróżnili się Czarnowski i Kudryk wytrzymali spotkanie kondycyjnie jednak lepiej i w drugiej połowie potrafili dzięki dwom celnym trafieniem Kudryka wyrównać i wywalczyć remis. Bramki zdobyli - dla: Eweliny: Adam Chorągwicki i Grzegorz Szczudłowski, dla NUK-u: Przemysław Kudryk 2.
Ewelina Team: Krzysztof Belloc, Radosław Bochen, Adam Chorągwicki, Dawid Dudzik, Mateusz Kot, Ireneusz Polanowski, Tomasz Ptasiński, Krystian Ramut, Grzegorz Szczudłowski, Marek Walkiewicz, Michał Wojtal.
NUK Nowa Ruda: Krzysztof Czarnowski, Przemysław Kudryk, Dawid Natkaniec, Bartosz Rudzki, Marcin Rudzki, Marcin Szafraniec.

reklama

Losie - Granica Tłumaczów 4:3 (0:2)
Wynik tego meczu to niespodzianka, choć oglądając go można dużą winę za taki rezultat przypisać Granicy. Początkowo przeważali Losie, potem Granica, ale jej zawodnicy kilka razy trafili słupek. W końcówce I połowy padły jednak dwie bramki autorstwa Wilczka i Orwata. Losie grali w trochę zmienionym składzie, a wybijającym się zawodnikiem był grający w tym zespole po raz pierwszy Seweryn Sarkowicz. Właśnie on zdobył kontaktową bramkę po rzucie wolnym pośrednim przyznanym im przez sędziów za przetrzymywanie piłki przez bramkarza Kobierskiego. Granica próbowała nadal atakować, ale grała nieskutecznie i odsłaniała swoją bramkę. Wykorzystały to Losie strzelając dwie bramki i wychodząc na prowadzenie 3:2. Granica jeszcze raz wyrównała po strzale Orwata, ale na drugą bramkę Sarkowicza już nie odpowiedziała. Pomimo że w ostatnich sekundach Mirosław Karpierz miał 100 proc. sytuację strzelecką. Bramki zdobyli - dla Losi: Seweryn Sarkowicz 2, Konrad Brożyna i Radosław Łazarewicz po 1, dla Granicy: Kamil Orwat 2, Adam Wilczek 1.
Losie: Konrad Brożyna, Radosław Łazarewicz, Mateusz Myrcha, Dawid Paraniak, Piotr Radzik, Saweryn Sarkowicz, Przemysław Stelmach, Łukasz Trzebuniak.
Granica: Mariusz Gorczycki, Dariusz Jeziorek, Mirosław Karpierz, Wojciech Kobierski, Kamil Orwat, Dawid Przybysz, Krzysztof Toporowski, Jarosław Trybys, Adam Wilczek, Grzegorz Woźniak.

MK Kalenica Jugów - South Masters 5:4 (3:0)
Bohaterem pierwszej połowy meczu był Sebastian Piątkowski, który ustrzelił klasycznego hat tricka w I połowie meczu. W drugiej połowie South Masters przyspieszyli grę i zaczęli strzelać bramki. Wyrównał na 4:4 Cyngiel i wydawało się, że słabnący zawodnicy Kalenicy mogą tylko próbować utrzymać wynik remisowy. Stało się jednak inaczej i w 29 minucie Bazelak zdobył bramkę na miarę zwycięstwa i trzech punktów. Bramki zdobyli - dla Kalenicy: Sebastian Piątkowski 3, Marcin Bazelak i Kacper Kochanik po 1, dla South Masters: Patryk Borkowski, Andrzej Cyngiel, Łukasz Serafin i Dawid Ziental po 1.
MK Jugów: Marcin Bazelak, Mirosław Bełch, Mateusz Gajdzik, Michał Grygierczyk, Karol Kieloch, Kacper Kochanik, Grzegorz Niemczyk, Paweł Niemczyk, Sebastian Piątkowski. South Masters: Szymon Antos, Patryk Borkowski, Andrzej Cyngiel, Marcin Gliwiński, Filip Pankiewicz, Adrian Prokop, Sebastian Rachuna, Łukasz Serafin, Dawid Ziental.

Old Boys Nowa Ruda - Wolibórz 3:8 (1:5)
Zaczęło się sensacyjnie od bramki Sworniowskiego dla Old Boys. Drużyna z Woliborza odpowiedziała szybką i dokładną grą. Początkowo nie przynosiło to efektów, ale w końcu zawodnicy Old Boys nie wytrzymali kondycyjnie tej szybkiej „jazdy i posypały się bramki. Wyrównał Tomasz Pieróg, a prowadzenie uzyskał Pawlak. Kolejne bramki strzelali T. Pieróg i z podania kolegów Pawlak. W ostatnich sekundach przed przerwą Martin Osiecki poganiany przez kolegów z ławki rezerwowych w 14 minucie i 57 sekundzie zdobył piątą bramkę. Ten sam zawodnik w II połowie strzela szóstą bramkę. Za chwilę silny strzał Gruszki bramkarz Woliborza paruje do własnej siatki. W odpowiedzi Pawlak z 2 metrów trafia w słupek, ale za chwilę piękną piłkę wykłada T. Pieróg i Pawlakowi pozostaje tylko dotknąć końcówką buta piłkę na linii bramkowej. Rozluźnienie lidera wykorzystuje Sworniowski strzelając swoją drugą bramkę w tym meczu, a wynik ustala Pawlak pięknym strzałem z półobrotu. Bramki zdobyli - dla Old Boys: Michał Sworniowski 2, Marcin Gruszka 1, dla Woliborza: Marcin Pawlak - 4, Martin Osicki i Tomasz Pieróg po 2.
Old Boys: Marcin Gruszka, Janusz Kobryńczuk, Marcin Kowalczyk, Jacek Krzyżanowski, Robert Makaroński, Rafał Moryc, Mariusz Myrcha, Zbigniew Ramut, Michał Sworniowski, Arkadiusz Szmigiero, Bartosz Szmigiero.
Wolibórz: Artur Osicki, Sławomir Osicki, Martin Osiecki, Radosław Osiecki, Marcin Pawlak, Grzegorz Pieróg, Tomasz Pieróg, Daniel Siemiński, Mateusz Suloski.


reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama