Mamy lidera

Szachy 16 lutego

Mecz WOK-u Wałbrzych z Giecekiem Radków był meczem na szczycie. Wygrali goście: 1,5:3,5! Czy było to zwycięstwo dające zwycięstwo w lidze? Pomimo że oba zespoły mają jeszcze trudnych przeciwników przed sobą, to Giecek może pomału rezerwować hotel na II-ligowy zjazd, ale nie może wpłacać zaliczki, gdyż podrażniony Hetman pokonał WKSz Wołów 4:1, a MUKS MDK Śródmieście na wyjeździe Mewę Goliszów 3:2! - tak relacjonował wydarzenia 9 kolejki i mecz na szczycie oficjalny portal Dolnośląskiego Związku Szachowego. My od siebie możemy dodać że droga do tytułu jest jeszcze bardzo daleka. W 10 kolejce do Ścinawki Śr. przyjeżdża Debiut Przedwojów, a w jedenastej, ostatniej kolejce Giecek wyjeżdża do Hetmana, gdzie jest bardzo ciężko o punkty. Mamy lidera, ale z całą sforą rywali depczących po piętach. Kluczowymi meczami będzie też spotkania WOK-u z Hetmanem (10 kolejka) i Fabrycznej z WOKiem. Kazimierz Szydełko relacjonuje przebieg meczu w Wałbrzychu: Spotkanie Wałbrzycha i Radkowa, to nie tylko walka o przewodnictwo w III Lidze, ale spotkanie uczestników, którzy w większości odgrywali istotną rolę w dawnym podziale administracyjnym w byłym województwie wałbrzyskim uzupełnionymi byłymi juniorami, a dzisiaj odgrywającymi istotne role w swoich klubach. Można je było określić jako byłe derby byłego województwa i spodziewać należało się zaciętego meczu. Tak do końca nie było, ponieważ, chyba bardziej byliśmy skoncentrowani w tym meczu i od drugiej godziny gry osiągnęliśmy przewagę na większości szachownic. W partii Piotr Rychlik - Sławomir Machlowski nie było emocji. Zawodnicy szybko uprościli pozycje i powstała ciężka figurowa, równa pozycja i szybko uzgodniono remis, który był nam na rękę, ponieważ w partii dawnych kolegów klubowych Patryka Kaniewskiego i Marcina Szydełko zawodnik radkowski uzyskał wygraną pozycję końcową z figurą więcej. Dużo emocji było napierwszej szachownicy w partii Paweł Kowalczyk z Bartoszem Siembabem , ale ostatnie spotkania tych zawodników kończyły się zwycięstwami Bartosza i tak też było teraz. Po prostu Paweł Kowalczyk bardzo odpowiada Siembabowi. Po trzech partiach było 2,5:0,5 dla gości z Radkowa i to po partiach granych czarnymi. Ustawiony dość szybko wynik ten spowodował lekkie rozluźnienie w naszych szeregach w dwóch pozostałych partiach granych białymi, w których Paweł Łaszewicz po walce musiał ratować się remisem przez powtórzenie pozycji z Jackiem Szewczykiem zdobywając remis na wagę zwycięstwa w tym meczu. Po chwili Dariusz Gromczak grając bez piona doprowadził do remisowej końcówki wieżowej z Robertem Kacprzakiem podwyższając wynik spotkania na 3,5:1,5.”