Rekordowe zwycięstwo kobiet

III LIGA KOBIET, 12-13 kwietnia

W sobotnim spotkaniu z LUKS faworytem była drużyna Piasta, jednak ostrożnie podeszliśmy do tego meczu, bo przecież na jesieni u siebie LUKS pokonał Piasta 5:2. W bojowym nastawieniu nasze dziewczyny wyszły na murawę. Już w 2 minucie Piast stworzył groźną sytuację, z której wybroniły się rywalki. Piast dał rywalkom ostrzeżenie kto będzie rządził w tym meczu. W 9 minucie Piast prowadził 1:0 po trafieniu Tomczak. Ta sama zawodniczka dwie minuty później podwyższyła na 2:0. W 13 minucie rzut rożny wykonywał Piast, piłka spadła pod nogi naszej zawodniczki i zamiast oddać strzał na bramkę zdecydowała się na przełożenie piłki na drugą nogę, a będąca blisko rywalka wybiła jej piłkę. W 15 minucie Szymańska strzałem pod poprzeczkę ucieszyła swój zespół po raz trzeci. W 18 minucie Ugarenko przeprowadziła indywidualny rajd i strzałem z około 10 metrów podwyższyła na 4:0. W 20 minucie rzut wolny za zagranie piłki ręką zawodniczki LUKS-u. Do piłki podeszła Tomczak i ładnym strzałem z ponad 20 metrów pokonała bramkarkę gości. W 23 minucie Ugarenko strzałem obok bramkarki podwyższa na 6:0 a minutę później ustala wynik na 7:0. W 28 minucie Piast przeprowadzał kolejną akcję, zawodniczki LUKS- u myśląc że jest spalony stanęły w miejscu, a Piast nie zwracając uwagi na zachowanie rywalek i sędziego przeprowadziły skuteczną akcję zakończoną trafieniem Ugarenko. W 31 minucie Ugarenko ponownie stanęła przed szansą zdobycia gola, mając przed sobą tylko samą bramkarkę, nasza zawodniczka pewnie wykorzystała szansę. Piast prowadził 9:0 i jak natchniony nie przestawał atakować bramkę rywalek. W 37 minucie kolejna świetna akcja Piasta, piłka po strzale z ostrego kąta Pudełko przechodzi między nogami bramkarki LUKS-u i szczęśliwie dla nas piłka przekroczyła linię bramkową. Przed końcem I połowy kolejna akcja Piasta - Ugarenko mając dużo czasu na wykończenie akcji oddała strzał, ale pechowo dla niej piłka odbiła się od słupka. Po chwili zawodniczka Piasta oddaje strzał z dalszej odległości z trudem wybroniony przez Goszką. Do przerwy 10:0 dla Piasta. Po rozpoczęciu II połowy Piast nie zwalniał tempa i już po kilkudziesięciu sekundach Tomczak podwyższyła wynik meczu. Kolejne minuty to pełna kontrola Piasta na przebiegiem meczu. Nowo wprowadzona Kowalska wykorzystała swoją szansę w 53 minucie podwyższając na 12:0. Dziesięć minut później zawodniczka Piasta przeprowadziła akcję niemalże przez pół boiska, walcząc z rosłą rywalką o nie stracenie piłki - w tej sytuacji przytomnie zachowała się Kowalska widząc że koleżanka nie ma szans z rywalką pobiegła za nimi i gdy wydawało się że akcji nic nie wyjdzie, nagle piłka z pod nóg walczących zawodniczek trafiła do nadbiegającej Kowalskiej która bez trudu posłała piłkę obok interweniującej bramkarki. W 65 i 66 minucie ponownie dała o sobie znać Ugarenko zdobywając dwie bramki. Zniechęcone do dalszej gry rywalki otrzymały kolejny cios. W 70 i 71 minucie Szłapa dwukrotnie ładnymi trafieniami umieściła piłkę w siatce. W 75 minucie Ugarenko celnym trafieniem zakończyła strzelecki festiwal. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Piast potrzebował zwycięstwa, które by "podbudowało" naszą drużynę. Wysokie zwycięstwo i uśmiech na twarzy naszych piłkarek po zakończonym meczu. Oby tak było jak najczęściej.