KLASA OKRĘGOWA JUNIORÓW WAŁBRZYCH
Mecz Piasta z liderem z Boguszowa-Gorc mógł się podobać ze względu na dramaturgię wydarzeń. Z poziomem było trochę gorzej, bo gdyby nasi napastnicy mieli choć trochę lepiej ustawione celowniki, to lider wyjechałby z Nowej Rudy bez punktów. Piast miał w pierwszej połowie meczu lekką przewagę i parę sytuacji strzeleckich, z których piłka raz trafiła w słupek. Po przerwie Piast zdobył prowadzenie. Strzał z rzutu wolnego Pitali nie był może atomowy, ale całkowicie zaskoczył bramkarza Szczytu, który jak sparaliżowany bezradnie wodził wzrokiem piłkę wpadającą do siatki. Piast miał w tym okresie meczu coraz większą przewagę i szereg bardzo dobrych sytuacji strzeleckich, ale fatalnie zawodził strzelecko. Zdobył jednak drugą bramkę po akcji w polu karnym Jóźwiaka. Mecz zbliżał się do końca, gra była wyrównana i nastąpiły feralne trzy minuty w czasie których nasza drużyna roztrwoniła cały dorobek. Najpierw goście zdobyli kontaktową bramkę ze strzału Szczypki, a potem na dwie minuty przed końcem meczu po rzucie rożnym kiks naszego obrońcy sprytnie wykorzystał Rafalski i z pewnego zwycięstwa zrobił się remis, który goście mogą uznać jako sukces
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.