Udało im się zremisować

W meczu 2 kolejki damski ZPAS Piast Nowa Ruda zmierzył się ze Stalą Świdnicą. Obie drużyny nie najlepiej rozpoczęły sezon. Piast doznał klęski 1:10 w Bielawie. Natomiast Stal zremisowała bezbramkowo ze słabiutkim Gromem Udanin. Faworytem sobotniego (6 września) spotkania był noworudzki Piast, jednak beniaminek ze Świdnicy w obiekcie sportowym w dzielnicy Słupiec radził sobie bardzo dobrze. W 7 minucie rywalki wykonywały rzut rożny, a nie pilnowana Aleksandra Bizoń z bliska pokonała naszą bramkarkę. Dla Stali był to pierwszy historyczny gol. Dalsza część meczu toczyła się na w miarę wyrównanej grze obydwu drużyn. W 30 minucie Stal przeprowadziła kontrę i rywalka będąc w sytuacji sam na sam z naszą bramkarką zmarnowała doskonałą okazję do podwyższenia wyniku. W końcówce meczu Piast kilkukrotnie przeprowadził akcję na bramkę Stali, ale kończyły się one niepowodzeniem. Wynik do przerwy 0:1. Kilka minut po rozpoczęciu II połowy Julia Furmankiewicz popisała się pięknym strzałem z ok. 20 metrów w same okienko bramki nie dając Adriannie Ekielskiej żadnych szans na obronę. Wynik 0:2. Nadzieje dla Piasta na zdobycie punktów były coraz mniejsze. Cenne minuty upływały. Stal pewna zwycięstwa śmiało atakowała na bramkę Piasta. Na szczęście dobrze dysponowana tego dnia bramkarka Piasta skutecznie interweniowała. W 60 minucie szczęście dopisało naszej drużynie. W 60 minucie Aleksandra Zych dotknęła we własnym polu karnym piłkę ręką i sędzia nie miał wątpliwości, aby podyktować rzut karny wykorzystany przez Izabelę Szymańską. Kilka minut później identyczna sytuacja, jak ta z 60 minuty, kiedy to ponownie Aleksandra Zych zatrzymuje piłkę ręką we własnym polu karnym. Do wykonania jedenastki ponownie podeszła Izabela Szymańska ustalając wynik na 2:2. Zmienne nastroje panowały w obu drużynach. W Piaście wielka radość. Natomiast u rywalek przygnębienie, że tak łatwo uciekło im pewne zwycięstwo.