Wypadek Beskida.

Trzy osoby trafiły do szpitala po tym, jak w autobus firmy Beskid, którym podróżowali uderzyła naczepa jadącego z naprzeciwka TIR-a. Do wypadku doszło w sobotę, 30 sierpnia, ok. godz. 19.00 na ul. Podgrodzie w Kłodzku (fragment drogi krajowej 33). W małym autobusie marki Mercedes, relacji Nowa Ruda-Kłodzko-Ząbkowice Śl.-Wrocław, jechało 15 osób. Rannych zostało 5 osób - dwóch pasażerów i 39-letnia kobieta prowadząca autobus - trafiły do polanickiego szpitala. Ich stan nie był jednak ciężki. Wszyscy uczestnicy wypadku byli przytomni i opuścili pojazdy o własnych siłach. Na miejscu zdarzenia interweniowało aż 7 zastępów straży pożarnej z jednostek w Kołodzku, Jaszkowej Dolnej, Ołdrzychowic Kł. i Polanicy-Zdroju. - W celu zapewnienia komfortu termicznego pasażerom uszkodzonego autobusu, na miejsce zdarzenia zadysponowano pojazd operacyjny Renault Traffic, w którym mogli oczekiwać na autobus zastępczy - tłumaczy aspirant Michał Pawlik z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku. Wedle wstępnych ustaleń policji, przyczyną zderzenia było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze przez kierowcę ciągnika siodłowego marki Daf, 34-letniego mężczyznę. Ciężarówka najprawdopodobniej wpadła w poślizg na łuku drogi, a pusta naczepa, jaką miał na sobie Daf, zjechała na przeciwny pas jezdni i zahaczyła o autobus. PK