Wyrok zapadł 21 sierpnia. Jakub K. został oskarżony o to, że prowadził samochód osobowy pod wpływem amfetaminy oraz o to, że kierując tym samochodem umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i będąc pod wpływem narkotyków doprowadził do tego, że samochód został wprowadzony w poślizg a następnie zjechał ze swojego pasa ruchu doprowadzając do zderzenia i obrażeń ciała osób, które z nim jechały. - Sąd uznał mężczyznę za winnego prowadzenia samochodu pod wpływem środka odurzającego i wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności. Sąd uznał również Jakuba K. za winnego popełnienia drugiego zarzucanego mu czynu i wymierzył mu karę 8 lat pozbawienia wolności - mówi nam Marcin Pernach z Sądu Okręgowego w Świdnicy. - Sąd wymierzył oskarżonemu łączną karę 8 lat pozbawienia wolności, na poczet kary zaliczając też tymczasowe aresztowanie - dodaje Pernach. Zapłaci za śmierć Jakub K. ma też dożywotni zakaz wsiadania za kółko. Skazany musi też zapłacić: 5 tys. zł na rzecz Funduszu pomocy pokrzywdzonym oraz pomocy postpenitencjarnej. Na rzecz jednego z pokrzywdzonych Jakub K. musi zapłacić 15 tys. zł, a na rzecz dziewięciu osób reprezentujących pozostałych pokrzywdzonych po 10 tys. zł. Siedzi od miesięcy Przypomnijmy. Tragedia, do jakiej doszło 15 czerwca 2018 roku wstrząsnęła nie tylko Nową Rudą, ale i Polską. Osobowy Volkswagen Golf, w którym jechało pięć osób zderzył się z czeską ciężarówką. Zginęły trzy osoby, dwie trafiły do szpitala. Do tragedii doszło nad ranem na drodze wojewódzkiej przebiegającej przez ul. Słupiecką w dzielnicy Słupiec. Prokuratura zaraz po wypadku wszczęła śledztwo. Śledczy dysponowali m.in. nagraniami z monitoringu stacji benzynowej i zakładów UMICORE. Prokurator z obawy na możliwość mataczenia w sprawie wnioskował o tymczasowy areszt dla Jakuba K. Sąd przychylił się do argumentów prokuratury. Oskarżonego przed aresztem nie uchronił nawet obrońca, który składał w tej sprawie apelację. Prokurator żądał 12 lat więzienia dla Jakuba K., który pod wpływem alkoholu i amfetaminy doprowadził do wypadku, w którym zginęły trzy młode osoby. Sąd wymierzył mu karę 8 lat za kratami. Wyrok nie jest prawomocny, a prokurator myśli nad jego zaskarżeniem. Decyzja po uzasadnieniu Wyrok nie jest prawomocny. Każda ze stron: prokurator, obrońcy, oskarżony, pełnomocnicy strony pokrzywdzonej (oskarżyciele posiłkowi) mają prawo zaskarżyć go do sądu wyższej instancji. Już wiadomo, że zastanawia się nad tym prokurator. Właśnie wystąpił do sądu o sporządzenie uzasadnienia, w celu zapoznania się z motywami wyroku. - Prokurator ma możliwość zaskarżenia tego wyroku apelacją, albowiem czyn, który został zarzucony oskarżonemu jest zagrożony (górną granicą) karą 12 lat pozbawienia wolności i na rozprawie prokurator składał wniosek o wymierzenie takiej właśnie kary - przyznaje prokurator Sałacki.
8 lat za potrójną potrójną śmierć
Opublikowano: Aktualizacja:
Autor:
reklama
Przeczytaj również:
Wiadomości8 lat spędzi za kratami Jakub K., który pod wpływem amfetaminy spowodował wypadek, w którym zginęły trzy mode osoby. Skazany musi też zapłacić poszkodowanym.
reklama
reklama
reklama
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
reklama
reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.