Bez awansu

Tenis stołowy IV LIGA, XIV kolejka, 22 marca

Dwunasta kolejka była sobotą prawdy. Siostry Węgrzyn były nie do pokonania dla Sowiogórskich. Pozostali dwaj zawodnicy Śnieżnika zdobyli cztery punkty co również dało rywalom naszego zespołu pewne zwycięstwo 2:10. W naszym zespole tylko Daniel Jabłoński zdobył dwa punkty. Pozostali zawodnicy pozostali z zerowym kontem. Podobnie smutnymi mogą być zawodnicy Piasta. Porażka z Błękitnymi stawia drużynę Piasta w sytuacji ciężkiej, ale jeszcze nie beznadziejnej. Zgodnie z regulaminem z IV ligi spadają dwa zespoły, ale ligę rozpoczęło dziewięć zespołów, a po wycofaniu się rezerw Śnieżnika Stronie Śląskie obecnie występuje osiem zespołów. Jak nam wyjaśnił Andrzej Moczko Przewodniczący Wydziału Rozgrywek Dolnośląskiego Związku Tenisa Stołowego rezerwy Śnieżnika są pierwszym spadkowiczem, a teraz w lidze trwa walka o wyłonienie drugiej drużyny, która spadnie do V ligi. Jak na razie jest nim Radunia Tąpadła, ale Piast ma nad nią tylko 3 punkty przewagi. Radunia w przedostatnim meczu jedzie do Błękitnych Słotwina (VI miejsce) i u siebie przyjmuje Piasta (VII miejsce). Jeżeli wygra lub zremisuje z Błękitnymi wtedy po ewentualnym zwycięstwie nad Piastem może zająć siódme miejsce kosztem spadku naszej drużyny. Siódme miejsce też nie oznacza automatycznego utrzymania się w IV lidze, bo drużynę która je zajmie czekają dwa mecze barażowe z trzecią drużyną V ligi. W chwili obecnej byłyby to rezerwy Sudetów Międzylesie lub Orląt Krosnowice. Jak widać droga do utrzymania się w IV lidze jest długa i żmudna, ale już raz Piast był na tej drodze i utrzymał się w lidze po zwycięskich barażach. Aby zrealizować ten scenariusz potrzeba jednak dużej konsolidacji drużyny, a przecież w ostatnim meczu Piast znowu nie wystąpił w optymalnym składzie. Jak widać ta zasłużona dla noworudzkiego sportu sekcja przeżywa poważne problemy natury sportowej i organizacyjnej. Pomimo woli nasuwa się pytanie co dalej z Piastem w przypadku spadku z IV ligi.