reklama

Biedaszyby znów na topie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Biedaszyby znów na topie - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościProkuratorzy zainteresowali się noworudzkimi biedaszybami. Co dalej?
reklama

 

Prokuratorzy zajęli się noworudzkimi biedaszybami. Wymiar sprawiedliwości po raz kolejny spróbuje ukarać nielegalnie wydobywających węgiel

Wydobywanie węgla w biedaszybach to nadal dobry interes dla górników pracujących przed laty w prawdziwych kopalniach. Teraz narażając swoje życie budują prowizoryczne wyrobiska na terenach pokopalnianych w dzielnicy Drogosław. To właśnie tam węgiel zalega tuż pod ziemią, stąd jego wydobycie jest łatwe i nie wymaga posiadania specjalistycznego sprzętu.

Dziennikarze „Gazety Noworudzkiej” dotarli do dokumentów, z których wynika, że tylko w tym roku policjanci przyłapali 3 osoby nielegalnie wydobywające węgiel. Po trwającym przez kilka tygodni dziennikarskim śledztwie okazało się, że to nie jedyne przypadki.

reklama

Wydobycie trwa nadal, a sprawą interesują się już nawet urzędnicy z Wrocławia. - Złożyli doniesienie w prokuraturze, a ta poprosiła Nas o wyjaśnienie, czy doszło do nielegalnego wydobycia węgla. Teraz prowadzone są czynności przez wydział kryminalny w Nowej Rudzie - potwierdza nasze informacje Wioletta Martuszewska, rzeczniczka prasowa kłodzkiej policji.

Co ciekawe, istnieniem biedaszybów nie przejmują się noworudzcy strażnicy miejscy. Twierdzą, że znajdują się na terenach prywatnych, dlatego nic nie mogą zrobić. Jak się okazuje, obiektów nie ma obowiązku pilnować noworudzka straż miejska, ponieważ tereny pokopalniane są własnością prywatną.

- Tereny na których znajdują się tzw. „biedaszyby” należą do właścicieli prywatnych, którzy są zobowiązani do przestrzegania porządku, w tym także zapobiegania nielegalnym i niebezpiecznym procederom w granicach swojej „działki”. Z tego tytułu Straż Miejska nie jest organem uprawnionym do nadzoru. Jeżeli otrzymujemy zgłoszenie, to przekazujemy takie informacje pracownikom Starostwa, którzy mogą wyciągnąć konsekwencje - wyjaśnia Krzysztof Czajka, rzecznik burmistrza Tomasza Kilińskiego.

reklama

Karolina Makiej

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama