reklama

Bomba ekologiczna na Podjazdowej?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Bomba ekologiczna na Podjazdowej? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTam już nawet muchy nie żyją – mówi pan Piotr, lokator jednego z budynków przy ul. Podjazdowej. Mieszkańcy tylko czekają, kiedy ta bomba ekologiczna wybuchnie. Od miesięcy ludzie muszą wąchać m.in. zapach moczu, bo psy sąsiada załatwiają się na klatce schodowej.
reklama

Mieszkańcy mówią o bombie ekologicznej i nagłaśniają sprawę. - Psy sąsiada sikają na klatce schodowej, a sąsiedzi muszą to wąchać. Klatka jest po remoncie. To trwa już od dłuższego czasu – mówi pan Piotr, lokator budynku przy ul. Podjazdowej 7. – Każdy ręce umywa. Przyjdzie ciepło to dopiero będzie śmierdzieć. Jeszcze nie daj Boże jakiś tyfus albo malaria z tego się wywiąże. Jak sąsiad otwiera drzwi od mieszkania nie można wytrzymać. W trupiarni lepiej pachnie niż u niego. Tam już nawet muchy nie żyją – dodaje. Radzili sobie sami Lokatorzy sprzątali i myli klatkę. Otwierali okna i wietrzyli korytarz, ale to nic nie dało. - Kiedyś jak sąsiad zemdlał to straż pożarna wchodziła do niego przez okno. My po prostu się boimy, że za chwilę nas robaki zjedzą. Każdy ucieka, żeby się nie zatruć – mówi pan Piotr. Ale sami sobie nie poradzą Dlatego o pomoc proszą zarządcę, czyli Noworudzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, ale też strażników miejskich, którzy mogą zareagować na zgłoszenie dotyczące zanieczyszczania klatki schodowej. Zarządcy sprawa uciążliwego lokatora jest dobrze znana. - Odpowiada za to jeden z najemców lokali komunalnych. Jest to osoba w podeszłym wieku, która jest właścicielem dwóch psów. Stąd biorą się zanieczyszczenia na klatce schodowej i wokół nieruchomości – tłumaczy Marian Zdunek, prezes noworudzkiego NTBS-u. Z kolei straż miejska w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców, lokatora odwiedza. Często interwencję kończą się przysłowiowym pocałowaniem klamki przez strażników. Tak było m.in. w ubiegłym tygodniu. - Poszliśmy ponownie na ten adres i zastaliśmy lokatora. Na korytarzu było czysto. Pan ma woreczek i sprząta po swoim psie. Rzeczywiście lokator rzadko przebywa w tym mieszkaniu – mówi Mirosław Kalitowski, z-ca komendanta straży miejskiej w Nowej Rudzie. Będzie wizja Pisma wysyłane przez zarządcę z prośbą o zachowanie i utrzymanie porządku w częściach wspólnych budynku nie przyniosły skutków. Zarządca zapowiada zatem wizję. - Najemca nie dostosował się do naszych zaleceń, więc poinformowaliśmy o sprawie m.in. Straż Miejską i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej – mówi prezes Zdunek. – W najbliższym czasie wraz ze Strażą Miejską i Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej zorganizujemy wizję lokalną połączoną z wywiadem środowiskowym przeprowadzonym przez MOPS. O przeprowadzeniu wizji lokatora poinformujemy pisemnie – deklaruje Marian Zdunek. NTBS nie sprząta - Od kilku lat nie wykonujemy na rzecz wspólnoty usług sprzątania nieruchomości, bo taką decyzję podjęli współwłaściciele – mówi prezes NTBS-u. Może jednak dobrym rozwiązaniem byłaby zgoda na to, aby to NTBS sprzątał części wspólne nieruchomości i przyległy do niej teren. Pociągnie to za sobą koszty, ale być może pozwoli rozwiązać problem.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama