Radkowscy urzędnicy głównie na skutek braku porozumienia z kilkoma mieszkańcami Tłumaczowa nie mogli złożyć wniosku na dofinansowanie budowy kanalizacji we wsi. Termin upłynął w piątek, 29 stycznia. Teraz burmistrz Jan Bednarczyk ma nadzieję, że uda się to zrobić w drugim naborze, czyli w drugiej połowie roku. Stanie się tak, jeśli projekt zostanie w pełni uzgodniony i będzie realny do wykonania zastrzega gospodarz gminy Radków. I już wiadomo, że wcale nie będzie to proste zadanie. Zgodę na budowę kanalizacji muszą bowiem wydać Dolnośląska Służba Dróg i Kolei zarządzająca drogami wojewódzkimi (to właśnie pod drogą będzie przechodzić kanalizacja), ale też prywatni właściciele gruntów. Jak przyznaje Jan Bednarczyk z niektórymi z nich trudno się porozumieć. Jeśli jeden właściciel nie zgodzi się, aby rurę wkopać na jego nieruchomości, to musimy zmieniać projekt i szukać innego przebiegu, a to wszystko trwa - wyjaśnia włodarz.
Roboty będą wykonywane etapami:
- PIERWSZY ETAP od wpięcia projektowanego kolektora w Ścinawce Gr. do kościoła w Tłumaczowie
- DRUGI ETAP od kościoła do granicy państwa
- TRZECI ETAP przysiółki Tłumaczówek o Rudawa
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.