reklama

Burmistrz Nowej Rudy: Najważniejsza jest pomoc poszkodowanym przez powódź

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Archiwum Redakcji

Burmistrz Nowej Rudy: Najważniejsza jest pomoc poszkodowanym przez powódź - Zdjęcie główne

foto Archiwum Redakcji

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZ burmistrzem Nowej Rudy, Tomaszem Kilińskim, o wprowadzonym przez rząd stanie klęski żywiołowej rozmawialiśmy chwile przed 16:00. Zapytaliśmy też burmistrza o straty w mieście spowodowane przez powódź i pomoc osobom poszkodowanym.
reklama

Panie Burmistrzu, premier ogłosił wprowadzenie stanu klęski żywiołowej między innymi na terenie powiatu kłodzkiego. Co to oznacza dla Nowej Rudy?

Przed chwilą zakończyło się spotkanie starosty z wójtami i burmistrzami oraz służbami powiatu kłodzkiego. Wszyscy podczas tego spotkania zostaliśmy poinformowani o pojawieniu się Rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. Więc potrzebuje trochę czasu, żeby się z rozporządzeniem dokładnie zapoznać.

Pana zdaniem decyzja o wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej była potrzebna?

To bardzo dobry krok rządu. Ogłoszenie stanu klęski żywiołowej jest dla nas bardzo ważne, ale co oznacza w szczegółach na tą chwilę nie powiem.

W takim przypadku proszę nam powiedzieć, co ustalono w trakcie spotkania wójtów i burmistrzów ze starostą kłodzkim?

Przede wszystkim Państwowa Straż Pożarna, Policja, służby drogowe raportowały o podjętych dotychczas działaniach i planach z nimi związanych. Stan zagrożenia tak naprawdę przechodzi w stan usuwania skutków powodzi i naprawy infrastruktury, a co najważniejsze pomocy ludności potrzebującej, bo trzeba powiedzieć, że u nas w Nowej Rudzie takich osób może nie ma, albo jest ich niewielu.

Wzorem innych miast będzie prowadzić jakieś punkty zbiórki wody pitnej i żywności długoterminowej dla poszkodowanych np. z Lądka, Stronia czy Kłodzka?

Tak, jak wszyscy dookoła w całej Polsce uruchomimy pomoc dla najbardziej poszkodowanych. Pojawią się informacje o punktach zbiórki dla powodzian. Uruchomimy również specjalny rachunek bankowy i jeżeli ktoś będzie chciał będzie mógł na nie wpłacać środki. Wszyscy wiemy, że potrzeby są ogromne, wielkie straty i wielu poszkodowanych potrzebujących pilnej pomocy mieszkańców miejscowości na południe od Kłodzka. 

Wróćmy do tematu Nowej Rudy. Zjakimi problemami boryka się teraz miasto?

Jak w wielu miejscowościach powiatu to problemy z brakiem energii elektrycznej. Tauron twierdzi, że robi co może, a my cały czas na trenie miasta mamy z nią problemy w Drogosławiu i może jeszcze w paru innych miejscach. Kiedy przywrócą dostawy energii elektrycznej – trudno mi powiedzieć. Mieliśmy informacje, że w poniedziałek, do godziny 13:00, a wiem, że do tej pory nie ma. Nie wiem czy dzisiaj będzie, czy nie trudno mi powiedzieć, bo powtarzam, to są zadania Tauronu.

Panie burmistrzu, zaczęliście już szacować straty w Nowej Rudzie, czy na to jeszcze za wcześnie?

Na razie zajęliśmy się przede wszystkim szacowaniem strat i potrzeb w zakresie pomocy mieszkańcom. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej chodzą od domu do domu, od zgłoszenia do zgłoszenia i szacują straty poniesione przez mieszkańców. Tak jak usłyszeliśmy dzisiaj w wystąpieniu pana premiera poszkodowani w trakcie powodzi będą mogli ubiegać się o pomoc w wysokości 8 tysięcy złotych i zasiłek powodziowy w wysokości 2 tysięcy złotych. 

Rzeczywiście premier dziś powiedział o bezzwrotnej pomocy w wysokości 10 tysięcy złotych, a co do strat poniesionych przez miasto?

To czy te straty wystąpiły i na jaką skalę, będziemy tak naprawdę wiedzieli po szacowaniu strat poniesionych przez mieszkańców, które prowadzą pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej. Myślę, że u nas większych potrzeb może nie być, bo u nas woda nie zmywała budynków.

Ta doraźna pomoc dla potrzebujących, którzy ucierpieli wskutek powodzi w tym mieszkańców Nowej Rudy mówię o tych 10 tysiącach złotych będzie noworudzianom przysługiwać. 

Muszę zapytać o newralgiczną dla wielu drogę wojewódzką nr 381 do Wałbrzycha, która została podmyta przez wodę i jest zamknięta.
To rzeczywiści duży problem, w dzisiejszym spotkaniu ze starostą uczestniczył również pan marszałek województwa Paweł Gancarz, który poinformował nas, że Dolnośląska Służba Dróg i Kolei inwentaryzuje wszystkie szkody związane z komunikacją i które wymagają szybkiej naprawy.

Takie szkody występują nie tylko u nas, na południu województwa jest mnóstwo dróg i wojewódzkich, i powiatowych nie przejezdnych. Jednak DW 381 w kierunku Wałbrzycha to bardzo ważny szlak komunikacyjny w Subregionie Wałbrzyskim i zamkniecie tej drogi stanowi bardzo poważny problem.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama