reklama

Były policjant Tadeusz Wolan walczy o życie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Był znanym i lubianym w Nowej Rudzie policjantem. Dziś walczy o każdą sekundę życia i powrót do normalności.
reklama

Tadeusz Wolan przez wiele lat zasilał szeregi noworudzkiej policji. Mieszkańcy go znali, szanowali i lubili. Był osobą zawsze uśmiechniętą, pełną optymizmu, aktywną sportowo. Chętnie pomagał rodzinie, przyjaciołom, znajomym.

Nic nie zapowiadało dramatu, który zaczął się w połowie lipca tego roku. Podczas podróży służbowej we Włoszech, u emerytowanego policjanta nagle doszło do zaburzeń widzenia i utraty wzroku. Dobę później jego stan drastycznie się pogorszył. Doszło do paraliżu twarzy i przełyku, a następnie całkowitego paraliżu wszystkich mięśni w ciele, łącznie z tymi dzięki którym mężczyzna oddychał. Rodzina modliła się o jedno. O to by nie przestało bić serce. Tadeusz Wolan został podłączony pod respirator. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej.

Po ponad miesiącu walki włoskich lekarzy o życie mężczyzny został on przewieziony do Polski na intensywną terapię do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, gdzie spędził kolejne 3 miesiące pod respiratorem. Lekarze wreszcie postawili diagnozę: ostra niewydolność oddechowa, ciężki zespół Guillana-Barrego, porażenie czterokończynowe. Tadeusz Wolan wcześniej nie chorował. Konsultujący go neurolog zasugerował możliwość poszczepiennego pochodzenia obserwowanych objawów. Dziś stan emerytowanego policjanta jest stabilny. Mężczyzna jest przytomny, ale nie oddycha samodzielnie. Pomaga mu w tym respirator. Tadeusz Wolan musi być pod stałą opieką i wymaga rehabilitacji. Tylko ona jest szansą na powrót do normalności.

Niestety ośrodki rehabilitacyjne Narodowego Funduszu Zdrowia nie przyjmują pacjentów z respiratorem. Ratunkiem jest Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum w Krakowie. Koszt takiej rehabilitacji to ok. 25 tys. zł. miesięcznie. Rodzinę Tadeusza te koszty przerastają. Dlatego jego bliscy proszą o pomoc każdego, kto tylko zechce pomóc. Aby to zrobić wystarczy wejść na stronę zrzutka.pl i tam wpłacić pieniądze.

 

Arkadiusz Michalski, komendant policji w Nowej Rudzie o chorym koledze:

Z Tadkiem pracowaliśmy razem w patrolu. Był bardzo zdyscyplinowanym policjantem. Zawsze chętnie i bezinteresownie pomagał innym. Już od dłuższego czasu jest na emeryturze. Tadek cały czas był policjantem wydziału prewencji. Znała go cała Nowa Ruda. Najpierw był w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, później był przewodnikiem psa służbowego. Z tego stanowiska przeszedł na emeryturę. Jako przewodnik psa uczestniczył w licznych spotkaniach z uczniami w szkołach itp. Czynnie też pełnił z psem służbę patrolową na terenie miasta. Był rozpoznawalnym policjantem, bo takich przewodników psów w komisariacie w powiecie nie było wielu. Ruszyły zbiórki internetowe. Jest komunikat na stronie związkowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Sytuacją Tadeusza zainteresowały się też związki zawodowe Komendy Głównej. Wiem, że koledzy emeryci też deklarują pomoc i będą wspierać finansowo zbiórkę. U nas w komisariacie w Nowej Rudzie też będziemy chcieli zorganizować zbiórkę pieniędzy.

Agnieszka Góralczyk

CZYTAJ TAKŻE:

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama