Co dalej z browarem ?

Dwa lata temu na łamach `Gazety Noworudzkiej` ujawnił pomysł ponownego uruchomienia produkcji piwa. Podchodził do niego już wtedy z dużym dystansem. Dzisiaj wrocławski przedsiębiorca do planów sprzed dwóch lat podchodzi z jeszcze większym dystansem. Tłumaczy, że najpierw muszą zostać załatwione sprawy własnościowe. Kwestią sporną nadal pozostaje przyległego do budynku browaru gruntu. - Rzeczoznawca wycenił ten grunt tak jakby znajdował się w Warszawie - twierdzi. Tymczasem zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego terenu, na których znajduje się browar mogą być przeznaczone pod działalność produkcyjną, a także magazynową. Jak poinformował burmistrz Radkowa Jan Bednarczyk przekonywał przedsiębiorcę do złożenia pisemnego oświadczenia o kierunkach i zamierzeniach zagospodarowania obiektu. Niestety nie udało się jemu tego wymóc. Zdaniem burmistrza obiekt jako `pofabryczny` może przyjąć  różne funkcje także mieszkaniowo- usługowe. Przyznaje, że radkowski magistrat nie posiada operatu szacunkowego, a także badań stanu technicznego. Część mieszkańców Radkowa dalej ma nadzieję, że browar ponownie zostanie uruchomiony. Jednym z nich jest Krzysztof Michalik, który żałuje, że lokalne browarnictwo upadło przed laty.Więcej na ten temat w najnowszym (611) numerze "Gazety Noworudzkiej" z dnia 05.02.2009 r.