Czeski film z zakazem wjazdu

Tak mówią kierowcy, którzy skarżą się na organizację ruchu na ul. Świdnickiej w rejonie skrzyżowania z drogą w kierunku Jugowa. Pytają „jak mamy jeździć”. Urząd odpowiada - tam jest zakaz wjazdu Dla kierowców to po prostu drogowy absurd. Czeski fi lm, czyli sytuacja, w której nie wiadomo, o co chodzi. W tym przypadku rozgrywa się on nie na ekranie, a na drodze. - Od strony Ludwikowic Kł. w ogóle nie ma sygnalizacji. Jak ktoś jedzie od strony Jugowa to widzi wszystko, ale od strony Ludwikowic Kł. już nie - mówi nam pani Barbara (dane do wiadomości redakcji). Jadąc od strony Ludwikowic Kł. kierowcy nie wiedzą, czy mogą jechać, czy nie. Nie widać nic, czy jedzie samochód, czy nie. Raz tak wjechałam i okazało się, że od strony Jugowa jechały samochody. Musiałam zjechać na pobocze i czekać, a najlepiej w takiej sytuacji to chyba wyjść z samochodu iść zobaczyć jakie tam jest światło, wrócić i dopiero jechać - dodaje Pani Barbara. Ten czeski fi lm, zdaniem Pani Barbary, rozgrywa się już od początku lipca. - Zgłaszałam to wielokrotnie, ale urzędnicy nie widzą problemu. Pan, z którym rozmawiałam powiedział, że jedzie od Jugowa i on wszystko widzi. Że mamy wjeżdżać, że będą nas wpuszczać. Teraz zablokował chyba mój numer, bo nie odbiera ode mnie telefonów - twierdzi nasza Czytelniczka. Miasto: Tam jest zakaz wjazdu - Projekt organizacji ruchu na czas remontu został wykonany przez wykonawcę zadania i został zatwierdzony przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego. Według tego (wprowadzonego) projektu - nie ma możliwości wjazdu na skrzyżowanie od strony Ludwikowic (bezwzględny zakaz). Mieszkańcy, którzy „wpychają się” - łamią zakaz. Taka organizacja może potrwać jeszcze ok. 6 tygodni. Zmiana polegająca na dodaniu dodatkowego sygnalizatora wymaga opracowania dodatkowej dokumentacji i uzyskaniu nowego zatwierdzenia od Marszałka - odpowiada na zarzuty mieszkańców Krzysztof Czajka z Urzędu Miejskiego w Nowej Rudzie. Wygląda więc na to, że kierowcy muszą na te 6 tygodni uzbroić się w cierpliwość, a jednocześnie z dużym wyczuciem poruszać się po tym odcinku drogi.