reklama

Czy wójt da kasę na koty?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Czy wójt da kasę na koty? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZnieczulica nie wszystkich dopadła. Na pewno nie zachorowała na nią Pani Lucyna ze Świerk, która chce ratować bezpańskie koty, pojawiające się we wsi.
reklama

Dziś, gdy tak wiele krzywdy człowiek wyrządza zwierzętom, przed takimi osobami jak Pani Lucyna Piereguda ze Świerk wypada pochylić głowę. Ta starsza kobieta, zaniepokojona losem bezpańskich, wiejskich kotów poprosiła naszych dziennikarzy o pomoc. - Są trzy dorosłe i siedem młodych. Nie nadążam ich karmić. Mnie też nie stać na to, choć zazwyczaj sama nie wezmę, a zwierzęciu oddam. One upodobały sobie miejsce naprzeciwko bloku nr 61 i rozmnażają się pod domem doktora - mówi nam Pani Lucyna. - Każdy idzie i mówi ojej ile kotków, a one biegają po ulicach i giną pod kołami aut. One są prześliczne, ale mi samej jest ciężko je karmić, ale serce mnie boli jak sobie pomyślę, że zima idzie i można je skazać na taką śmierć - dodaje. Jak pomóc? Coraz więcej zwierząt potrzebuje ludzkiej pomocy. Przedstawiciele Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt mają pełne ręce roboty. Schroniska są przepełnione. W tej sytuacji trudno jednak mówić o schronisku, bo przypomnijmy, że władze gminy podpisały umowę ze schroniskiem w Miedarach, oddalonym o ponad 200 km. Zapytaliśmy zatem gminnych urzędników, jak mogą pomóc mieszkance, której los zwierząt obojętny nie jest. - Zapraszamy mieszkankę Świerków do kontaktu w tej sprawie z Urzędem Gminy Nowa Ruda - mówi krótko Barbara Adamska, jedna z najbliższych współpracownic wójt Adrianny Mierzejewskiej. Zgodnie z uchwałą rady gminy, urzędnicy mogą pomóc Pani Lucynie m.in. poprzez: zakup i wydawanie karmy społecznym opiekunom (karmicielom) kotów, którzy zarejestrowani są w Urzędzie Gminy Nowa Ruda. Powinni też finansować ich leczenie, a nawet sterylizację. Wkrótce sprawdzimy, czy tak faktycznie będzie w tym przypadku. Pomocą służą też inspektorzy z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt. Jak podpowiada inspektor Krystyna Pietruszka można też porozmawiać z mieszkańcami, czy sołtysem i zbudować dla kotów schronienie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama