Dewastują miasto

Pod koniec marca pisaliśmy o tym, jak wandale zdewastowali przystanek przy ul. Piłsudskiego w centrum Nowej Rudy. Szyby rozbito w drobny mak i zniszczono zabezpieczenia. Odłamki szkła były wszędzie. Teraz wandale dokończyli dzieła zniszczenia w tym miejscu i zniszczyli kolejny przystanek przy ul. Piłsudskiego. Zniszczony jest też refl ektor osadzony w posadzce przy ul. Nadrzecznej 5 i hydrant w Rynku. Ostatnie zniszczenie jest jednak dziełem nie wandali, a przypadku. - Tu mamy sprawcę. Hydrant uszkodził przypadkiem dostawca, który dowozi towar do sklepów. Przekazaliśmy sprawę do wodociągów i hydrant zostanie naprawiony z OC sprawcy - mówi nam Piotr Kwiecień, komendant noworudzkich strażników miejskich. - Z kolei lampa przy ul. Nadrzecznej jest uszkodzona od dłuższego już czasu. Jeżeli chodzi o przystanki, to zniszczenia ujawnili strażnicy podczas patrolowania miasta. Nikt nam nie zgłaszał tych dewastacji - dodaje komendant. Może więcej kontroli? Zwłaszcza w miejscach, gdzie nie ma kamer, a takim newralgicznym punktem wydaje się być trasa z Centrum Rozrywki Nowar do centrum miasta, którą porusza się młodzież - głównie wieczorową porą, gdy zaczyna się weekend. - Możemy wskazać też odcinek do częstszych patroli wieczornych, jeżeli tam te dewastacje nasilają się - deklaruje komendant noworudzkiej straży miejskiej. - Teraz takim wskazanym, zagrożonym miejscem jest Zaułek 7-9. Tam mamy częściej pokazywać się wieczorami - przypomina komendant. Może kamera? Może warto też zainwestować w kamerę, która będzie miała oko na tę okolicę. Tym bardziej, że w pobliżu nie ma żadnej, a najbliższe rozlokowane są na ul. Cmentarnej i Niepodległości w centrum miasta oraz ul. Sokola-Świdnicka w dzielnicy Drogosław. - Rozważymy pomysł zainstalowania kamery w tym rejonie. Złożymy taki wniosek i przedyskutujemy go z radnymi - zapowiada Piotr Kwiecień. - Kamera powinna też znaleźć się na ul. Kościelnej. Tu mamy też problem z kierowcami, którzy stwarzają zagrożenie dla pieszych, ale też dochodzi tam do niszczenia mienia - malowali na murach i zdarzały się chuligańskie wybryki. Wówczas jednak nie było funduszy na zamontowanie kamery na Kościelnej, bo zamontowano ją na Fredry by monitorowała skwer, ale i do tego tematu wrócimy - dodaje komendant. Rozmowy o kamerach będą, a na razie wandali będą odstraszać strażnicy miejscy, którzy częściej będą patrolować ul. Piłsudskiego. Czas pokaże, czy to pomoże.