Dopisany do listy dworców do remontu

Polskie Koleje Państwowe od dłuższego czasu zmieniają oblicza polskich dworców, po prostu je remontując. Wieloletnie zaniedbania i brak remontów spowodowały, że wiele dolnośląskich dworców zamiast przyciągać, odstraszało podróżnych. A przecież to właśnie na nich podróżni stawiają swoje pierwsze kroki po wyjściu z pociągu. One też są widoczne z okien przejeżdżających pociągów i w pewnym sensie są wizytówką miast. Pobliskie remonty We wrześniu zakończył się remont dworca Kłodzko Główne, który pochłonął 22 mln zł. Trwający remont dworca Kłodzko Miasto ma pochłonąć 60 mln zł. W ubiegłych latach wyremontowano też m.in. dworce w Wałbrzychu i we Wrocławiu. A co z Nową Rudą? - Dworzec kolejowy w Nowej Rudzie został uwzględniony w planach estetyzacyjnych dworców. Rozpoczęliśmy czynności przygotowawcze do realizacji tego zadania. Ewentualny zakres prac i harmonogram będzie określony po zakończeniu fazy przygotowawczej - informuje Tomasz Leś z PKP S.A. Dworzec Nowa Ruda A jest co odnawiać. Budynek dworca w Nowej Rudzie ma już 115 lat. Wybudowano go w 1903 r., z czerwonego piaskowca w stylu neoklasycystycznym połączonym ze stylem arkadowym. Dziś nie kursuje tu żaden pociąg dalekobieżny, a cała stacja jest tylko przystankiem dla pociągów Kolei Dolnośląskich oraz tych przewożących kruszywo z kamieniołomów w Tłumaczowie i dzielnicy Słupiec. Wyremontowano wiatę nad peronem I i fragmenty torowiska. Działa też poczekalnia. Choć nie jest ogrzewana, to jak twierdzą kolejarze jest czysta. PKP S.A. podejmuje działania mające na celu bieżące prace konserwacyjne oraz naprawcze w celu zachowania budynku dworca w Nowej Rudzie w stanie niepogorszonym - zapewnia Tomasz Leś.