Drzewa budzą strach

Za pomocą zdjęć pokazują nam, czytelnikom i władzom, jak wygląda sytuacja na ul. Kłodzkiej w dzielnicy Słupiec. Tragedia, do jakiej doszło przy ul. Cmentarnej, kiedy spadające drzewo zabiło kierowcę spowodowała, że mieszkańcy sami zaczęli troszczyć się o swoje bezpieczeństwo. Od sierpnia, regularnie informują nas o miejscach, w których rosnące drzewa mogą być niebezpieczne. Teraz to Pan Adam z dzielnicy Słupiec, wysyłając do nas zdjęcie, alarmuje, że niebezpiecznie robi się na ul. Kłodzkiej. - Co drugie drzewo jest uschnięte, a chodnikiem chodzi bardzo dużo osób. Moim zdaniem co najmniej 20 drzew wymaga kontroli - ocenia Pan Adam. - Już nie raz na chodniku leżały połamane i grubsze gałęzie. Niedawno, na jednej z posesji prywatnych, był chyba ktoś z Urzędu Miejskiego, żeby dać pozwolenie na wycinkę drzewa. Na te wzdłuż ulicy i chodnika nawet nie spojrzeli - dodaje. Nadleśniczy ocenia O ocenę stanu drzew na ul. Kłodzkiej poprosiliśmy nadleśniczego Jana Lenarta z Nadleśnictwa Jugów. Okazuje się, że faktycznie jest kilka miejsc niebezpiecznych. - Są może trzy, cztery drzewa w okolicy nadszybia i hałdy, których korony mogłyby zostać usunięte, tak dmuchając na zimno - mówi nam Jan Lenart. - Są tam drzewa mocno pochylone na skarpie i te najbardziej pochylone korony można by obciąć. Drzewa nie mają już liści, co też minimalizuje zagrożenie - dodaje. DSDiK pilnuje drzew Zarządcą drogi na ul. Kłodzkiej jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei. Dyrektor Leszek Loch uspokaja, bo jak mówi, minimum raz w tygodniu ich pracownik dokonuje objazdu dróg i zwraca uwagę na możliwe zagrożenia ze strony rosnących w pasie drogowym drzew. Przypomina też, że kompleksowy przegląd stanu drzew rosnących w pasie drogowym dróg wojewódzkich był przeprowadzany wiosną. - Na wskazanym odcinku drogi stan drzew był dobry. Nie ma tam drzew wysokich. Są jedynie niskie i średnie, które są drzewami młodymi i zdrowymi. Jedyne drzewo jakie jest planowane do wycinki - to świerk o obwodzie 46 cm – informuje Loch.