reklama

Dymi z komina w Przygórzu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dymi z komina w Przygórzu - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWielkimi krokami zbliża się sezon grzewczy, a lokatorzy jednego z budynków w Przygórzu drżą o swoje bezpieczeństwo.
reklama

Sen z powiem spędza im wydobywający się dym z komina i dotychczasowy brak reakcji urzędników. Mówi się o nim cichy zabójca. Co roku z powodu zatrucia tlenkiem węgla, potocznie zwanego czadem, umiera ponad sto osób, a blisko dwa tysiące ulega podtruciu. Czad zabija po cichu - jest niewidoczny, nie ma smaku, zapachu, a największe żniwo zbiera w okresie jesienno - zimowym. Na szczęście teraz w Nowej Rudzie problemu z ulatniającym się tlenkiem węgla praktycznie nie ma. - W okresie grzewczym bardzo często wyjeżdżamy do palącej się sadzy. Do ulatniających się tlenków dużo mniej. Najczęściej przyczyną ulatniania się czadu była nieszczelność pieców gazowych i rzadko już używanych kaflowych. Bardzo często jeździliśmy na ul. Szpitalną, bo tam nie było dobrej instalacji, ale teraz firmy, które zakładają piece gazowe mają pojęcie jak to robić i robią to dobrze - ocenia Rafał Chorzewski, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowej Rudzie. Dym to zagrożenie Jednak jak podkreśla Chorzewski, każdy wydobywający się dym jest niebezpieczny. Nie dziwi zatem fakt, że Pani Zofia z Przygórza boi się nadchodzącego sezonu grzewczego. Z komina wydobywa się dym, a czuć go nie tylko na korytarzu, ale i w mieszkaniu. - Dach został zrobiony pięknie. Komin nie. Wydobywa się z niego czarny dym. Jak się pali, na korytarzu jest pełno dymu. Komin był tynkowany nie raz. Nic to nie dało. Dym wydobywa się dalej. Kominiarze nie chcą przyjść. Prosiłam już nawet o pomoc sołtysa – mówi nam pani Zofia, mieszkanka budynku Przygórze 213. - Mam kontakt z Panem Zdunkiem. Zastrzeżenia zostały też przesłane do kominiarzy. Mieli przyjść zobaczyć, na tym się skończyło. Będę ponawiał pisma. Dach został zrobiony pięknie, komin nie. Nikt nie powinien unikać tego tematu, bo tu chodzi przecież o bezpieczeństwo - mówi nam Antoni Pukała, sołtys Przygórza. Będą działać Marian Zdunek, prezes Noworudzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego zapewnił nas, że sprawą zajął się zaraz po naszym telefonie. - Zrobiłem rozeznanie i wiem, że komin również był remontowany, ale pokazały się tam wykwity. Wszystkiemu winne jest złe paliwo i mokre drzewo, którym się pali - mówi nam Marian Zdunek. - Byli kominiarze i po twierdzili, że wykwity to efekt stosowania przez jednego z lokatorów niewłaściwego paliwa. Został on już upomniany. My ze swojej strony podjedziemy i zajmiemy się tynkiem na tym kominie - zapewnia. Oby tylko pracownicy NTBS-u zdążyli pojawić się w Przygórzu, nim na dobre zaczniemy palić w piecach.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama