Działania były. Rezultatów brak

Jakie wynagrodzenie proponowane jest lekarzom, którzy zdecydowaliby się pracować w Nowej Rudzie? Kwoty proponowane lekarzom są na poziomie stawek jakie otrzymują lekarze we Wrocławiu. Dodatkowo Burmistrz Nowej Rudy oferuje mieszkanie. Jest też program naprawczy szpitala, w którym nie ma planów likwidacji oddziału wewnętrznego. Rzeczywistość pokazuje co innego? Program naprawczy szpitala nie zawiera likwidacji oddziałów, ale też nie ma likwidacji oddziału tylko jego zawieszenie spowodowane brakiem lekarzy. W przypadku znalezienia, pojawienia się lekarza lub też pojawienia się rozwiązań systemowych (kierowanie rezydentów do szpitali powiatowych, gratyfikowanie chętnych chcących pracować w powiatach), natychmiast odwieszamy działalność oddziału w Nowej Rudzie. Czy dyrektor kłodzkiego szpitala przez te ponad 1,5 roku, czyli od czasu kiedy sygnalizowane były problemy związane z funkcjonowaniem noworudzkiego oddziału wewnętrznego rzeczywiście zrobiła wszystko, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której dziś znalazł się oddział? Pani dyrektor przez te ponad 1,5 roku, czyli od kiedy sygnalizowała o problemach związanych z funkcjonowaniem noworudzkiego oddziału wewnętrznego wykonała następujące działania: ogłosiła o poszukiwaniu lekarzy różnych specjalności w internecie, zamieściła ogłoszenie czytane w Polskim Radiu, które było emitowane przez miesiąc (odpłatnie) bez rezultatu. Zamieściła ogłoszenie w prasie - Gazeta Wrocławska, Gazeta Rzeszowska (odpłatne) bez rezultatu. Były ogłoszenia w Urzędach Pracy w całej Polsce o poszukiwaniu lekarzy (bezpłatnie) również bez rezultatu. Ogłoszenie zamieszczone zostało też na tablicy Dolnośląskiej Izby Lekarskiej (bezpłatnie) - bez rezultatu. Pozyskiwała obcokrajowców po skończonych studiach medycznych do nostryfikowania dyplomu i specjalizowania. Rezultat będzie, ale za około trzy lata. Pozyskała lekarza do robienia specjalizacji w noworudzkim oddziale wewnętrznym, ale w trakcie specjalizacji zrezygnował on z pracy. Pozyskała lekarza do robienia specjalizacji w noworudzkim szpitalu, ale właśnie zmienia miejsce zamieszkania i rezygnuje z pracy. I na koniec. Wiele osób mówi wprost: zawieszenie oddziału równa się jego likwidacji - czy ktoś może zapewnić mieszkańców, że to nie jest prawdą? Tak dynamiczne zmiany jakie następują w sektorze służby zdrowia nie dają nikomu możliwości do składania takich deklaracji. Pamiętajmy również o tym, że ustawa tzw. „sieciówka” będzie trwała do czerwca 2021 r. Co będzie po tym okresie i jak będzie wyglądała nowa ustawa sieciowa tego nie wie nikt. Mając na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo noworudzkich pacjentów, dyrekcja na czas zawieszenia oddziału przewidziała następujące działania: w dni powszednie w godzinach od 18.00 do 8.00 rano oraz w soboty, niedziele i święta, konsultacje zapewni lekarz dyżurny w Nowej Rudziej. Również w tych godzinach w Nowej Rudzie będzie stacjonować karetka pogotowia, która jeżeli zaistnieje taka potrzeba, będzie transportować pacjentów wymagających hospitalizacji do szpitala w Kłodzku. Dziękuję za rozmowę