Kiedy powstał portal dziurlandia.pl i skąd pomysł na jego uruchomienie?
To był maj 2011 r. Stwierdziłem wtedy, że muszę sprawy wziąć w swoje ręce, a dokładnie zainterweniować w sprawie złego stanu nawierzchni drogi przy ul. Bożkowskiej w dzielnicy Słupiec.Przejazd tym odcinkiem drogi to prawdziwa męka dla kierowców i pieszych. Osobiście przejeżdżam tamtą drogą przynajmniej 4 razy dziennie. Odkąd pamiętam, ta trasa nie była remontowana, a jedynie prowizorycznie łatana. Czasem zastanawiam się po co istnieją drogi powiatowe, skoro mogłyby być tylko drogi miejskie i gminne. Wówczas każde miasto i gmina we własnym zakresie musiałyby dbać o ich stan. Zarządy Dróg Powiatowych można by było wtedy zlikwidować, a zaoszczędzone pieniądze wpompować w poprawę bezpieczeństwa na drogach lokalnych zarządzanych przez miasta i gminy proporcjonalnie do posiadanej ilości dróg.
Tego typu opiniami na pewno nie przysparza sobie Pan zwolenników wśród urzędników. Nie boi się Pan ich?
Ale kogo, czego mam się bać?
Na przykład lokalnych władz, które są właścicielem lokalnych dróg. Czy prowadzenie portalu nie przekłada się na jakieś nieprzyjemne sytuacje w życiu osobistym?
Nie boję się, bo nie mam na celu zrobienie komuś wokół tyłka. Mam nadzieję, że działalność portalu będzie miała pozytywny oddźwięk i wszystkim przyniesie korzyści. Często kierowcy przeklinają pod nosem, ale nic z tym nie robią. Urzędnicy z powodu braku interwencji z zewnątrz myślą, że problem nie istnieje i jest wszystko dobrze. Ja nie podpisuję się pod tym, co oni robią!
Pokazując na portalu zaniedbane drogi chce Pan ośmieszyć władze, czy to wynik bezsilności?
Na pewno nie chcę nikogo ośmieszać. Bardziej chcę pokazać pewne absurdy, jak np. drogi, które należą do niewiadomo kogo. Zresztą zanim założyłem portal, w pewnych sprawach interweniowałem w urzędach, ale to nieprzynosiło żadnych rezultatów. Największym absurdem w Nowej Rudzie jest droga na os. Wojska Polskiego przy blokach nr 10,11, 12. W tej sprawie postanowiłem interweniować w Ministerstwie Skarbu Państwa, gdyż grunt na którym znajduje się wspomniana droga należy do Skarbu Państwa, a zarządza nim starostwo. Może interwencje na samej górze podziałają bardziej motywująco na władze lokalne. Dziwi mnie postawa miejscowych radnych. Kilka lat temu władze miasta przejęły ul. Garażową, ślepą uliczkę dojazdową do ok. 300 garaży. W zeszłym roku został wykonany remont części tej drogi i z budżetu miasta wydano na ten cel 150 tys zł. Ciekawe ile jeszcze potrwa przepychanka urzędnicza,aby rozwiązać problem na os. Wojska Polskiego.
Rozmawiała Alicja Zaboronek
Więcej przeczytasz w najnowszym 780 numerze Gazety Noworudzkiej
foto:dziurlandia.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.