Kolejny zakład pracy upadł. Syndyk chce odzyskać zaległe wynagrodzenia dla pracowników
Kilkanaście dni temu wydział gospodarczy Sądu Rejonowego w Wałbrzychu ogłosił upadłość zakładu „Eifelwerk” prowadzącego produkcję na terenach pokopalnianych w dzielnicy Słupiec i zatrudniających jeszcze kilkanaście miesięcy temu ponad 100 osób.
- Potwierdzam, że upadłość zakładu „Eifelwerk” została ogłoszona.
Na syndyka wyznaczono Wiesława Michalaka - potwierdza Jolanta Nowicka z wałbrzyskiego sądu. Co prawda Wiesław Michalak przyznaje, że został powołany na syndyka. Na razie nie chce jednak mówić jaką przyszłość czeka zakład.
- Na razie jesteśmy na etapie inwentaryzacji tego, co posiadał zakład. Firma działa na podstawie umowy najmu, która skończyła się pod koniec grudnia. Porozumieliśmy się jednak, że będziemy przez jakiś czas nadal wynajmować kilka pomieszczeń - przyznaje Michalak. Najważniejsze dla syndyka jest jednak teraz odzyskanie przynajmniej części pieniędzy jakie zakład jest winien swoim byłym pracownikom.
- Przygotowywany jest wniosek do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Chodzi o wypłacenie pracownikom zaległych wypłat - ujawnia syndyk.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 836.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.