reklama

Elektrośmieci dla misjonarzy

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Elektrośmieci dla misjonarzy - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZamiast wyrzucać byle gdzie przynieś na parafię. Ruszyła tegoroczna zbiórka elektrośmieci na cele misyjne.
reklama

Również w tym roku Stowarzyszanie Dobrych Inicjatyw „ Pro Missio” będzie prowadzić akcję zbiórki elektrośmieci. Jej diecezjalnym koordynatorem jest ks. Piotr Ochoński. - Zbiórka ta jest już prowadzona od kilku lat. Parafianie zbierają na terenie swoich parafii różnego rodzaju niepotrzebne sprzęty RTV, AGD i organizacja, która się tym zajmuje w konkretny dzień przyjeżdża po uzgodnieniu z proboszczem na daną parafię i zabiera sprzęt. Później robi się szacunek, kalkulacje ( ile tego sprzętu było, jaka jest jego wartość za złomowanie) - mówi ks. Piotr Ochoński z Świdnickiej Kurii Biskupiej. - Mamy w diecezji jednego misjonarza, który jest wytypowany i on później otrzymuje pieniądze na cele misyjne. Wcześniej pełnił on posługę misyjną m.in. w Kamerunie – dodaje duchowny. Nasi mieszkańcy również uczestniczą w zbiórce. Chętnie i w dużych ilościach przywożą elektrośmieci do słupieckiej parafii. - Co roku przystępujemy do zbiórki i naprawdę bardzo dużo zużytego sprzętu wierni przynoszą. Cały garaż jest nim zawsze wypełniony - potwierdza ks. Krzysztof Iwaniszyn, proboszcz słupieckiej parafii. - To jest bardzo dobra idea. Zamiast to gdzieś wyrzucać na śmietniki wierni przynoszą to do nas. Później elektrośmieci zabiera specjalny samochód, a pieniądze z tego idą na wsparcie misjonarzy, czy zakup nowych samochodów dla nich, bo wiadomo, że muszą pokonać duże odległości, żeby dojechać do misji – dodaje duchowny. Czego najbardziej potrzebują księża misjonarze, którzy wyjechali na misje? - Oni potrzebują głównie środków transportu, bo nieraz jeden misjonarz ma w niedzielę do przejechania kilkaset kilometrów, a w miejscach gdzie pełnią posługę misyjną nie ma autostrad, nie ma dróg ekspresowych, nieraz trzeba przejechać przez lasy, pola czy łąki. Potrzebne są też środki na budowę kaplic i szkół – wylicza ks. Iwaniszyn. - Potrzebna jest też pomoc medyczna, bo księża misjonarze organizują szpitale polowe, w których miejscowi mogą korzystać z pomocy medycznej – dodaje proboszcz słupieckiej parafii. Żeby oddać na parafię zużyte sprzęty nie trzeba się umawiać. Brama słupieckiej parafii jest otwarta i w każdej chwili można elektrośmieci przywieźć. Także osoby z innych parafii.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama