Głuszyca. Urazy wielonarządowe były przyczyną śmierci dwóch nastolatków, w których uderzył pociąg. Prokurator zlecił dodatkowe badania, dzięki którym możliwe będzie ustalenie jak naprawdę do tej tragedii doszło. Do pracy wrócił też maszynista, który prowadził wówczas skład. Po tragicznym zdarzeniu na torach, którego efektem była śmierć dwójki młodych ludzi, wałbrzyska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Śledczy przejrzeli m.in. nagranie z monitoringu pociągu, ale choć myśleli, że będzie ono przełomowe, okazało się, że tak naprawdę niewiele do sprawy wniosło. Zlecono też przeprowadzenie sekcji zwłok.
- Otrzymaliśmy wstępne wyniki sekcji. Przyczyną zgonu były urazy wielonarządowe u jednej i drugiej osoby powstałe w wyniku uderzenia pociągu – mówi Marcin Witkowski, szef Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu. - Zleciliśmy też inne badania, ale nie chciałbym dziś wskazywać jakie, bo nie chcę niczego przesądzać. Zleciliśmy takie badania, które w ocenie prokuratora i biegłego będą miały znaczenie przy wydaniu ostatecznej opinii przez biegłego – dodaje.
Maszynista znów prowadzi pociąg
Tragedię przeżyli nie tylko bliscy nastolatków, którzy zginęli pod kołami pociągu. Przeżył ją też maszynista, który prowadził pociąg. Po tym tragicznym zdarzeniu wziął kilka dni wolnego. Do pracy wrócił w piątek, 19 listopada. - Maszynista wrócił do pracy i powoli próbuje się z tym wszystkim zmierzyć. Nie chce jednak do tego zdarzenia wracać – mówi Bartłomiej Rodak, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich.
Przypomnijmy: w niedzielę, 14 listopada pod kołami pociągu zginęło dwóch młodych mieszkańców Głuszycy sąsiadującej z Nową Rudy. Potrąceni zostali przez pociąg relacji Ludwikowice-Głuszyca. Pociąg zabił 15-letnią dziewczyną i 16-letniego chłopaka. Kolejarze zapytani o przyczynę tragedii mówią, że w miejscu do tego nie przeznaczonym, na torach znalazły się dwie osoby w chwili, kiedy przejeżdżał pociąg. Śledczy wyjaśniają okoliczności tragedii i szukają odpowiedzi na pytanie czy rzeczywiście był to nieszczęśliwy wypadek, do którego doszło z winy nastolatków, czy coś pchnęło młodych ludzi do popełnienia samobójstwa.
A.Góralczyk
CZYTAJ TAKŻE:
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.