reklama

Gmina Nowa Ruda. Tokarczuk nie chce niszczenia Krajanowa

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Gmina Nowa Ruda. Tokarczuk nie chce niszczenia Krajanowa - Zdjęcie główne

Olga Tokarczuk zaznacza, że nie jest przeciwniczką osiedlania się w Gminie Nowa Ruda i budowania nowych domów

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości
reklama

Gmina Nowa Ruda. Urzędnicy z gminy Nowa Ruda przez kilka miesięcy nie znaleźli czasu, aby odpowiedzieć na apel Olgi Tokarczuk, mieszkanki pobliskiego Krajanowa. W styczniu pisarka zwróciła się z apelem do rady Gminy Nowa Ruda o plany zagospodarowania przestrzennego. Do krótkiego spotkania z noblistką doszło przed majową sesją rady gminy. Podczas styczniowej sesji Rady Gminy Nowa Ruda jej przewodnicząca Bożena Sołek Muzyka poinformowała, że do rady wpłynął apel noblistki Olgi Tokarczuk o przystąpienie do planu zagospodarowania przestrzennego. Minęły cztery miesiące i przez ten czas samorządowcy nic z tym apelem nie zrobili. Tłumaczą, że chcieli się wcześniej osobiście spotkać z Tokarczuk, do czego ostatecznie doszło w maju. Teraz Sołek-Muzyka obiecuje, że w najbliższym czasie temat zostanie przepracowany przez Radę Gminy Nowa Ruda.

reklama

O co apeluje noblistka?

Olga Tokarczuk w apelu zwróciła się do radnych o przystąpienie do planu zagospodarowania przestrzennego, którego powstanie uchroni przed zniszczeniem przyrody w Świerkach, Dworkach, Sokolicy, Włodowicach i bliskim jej sercu Krajanowie. To zdaniem Tokarczuk pozwoliłoby na ochronę piękna środowiska naturalnego oraz zabytków architektury niewystępujących nigdzie w Polsce. W apelu zwraca też uwagę, że dzięki różnym inicjatywom teren ziemi noworudzkiej stał się modny i atrakcyjny dla turystów i gości. Wielu z nich chce tu wybudować domy na czym żerują deweloperzy. Jako przykład podaje poznańskiego dewelopera, który przed laty kupił w Krajanowie 3-hektarową działkę i otrzymał pozwolenie na budowę. - Po latach przedsiębiorca podzielił działkę, której był właścicielem na działki 22-arowe cudem rozmnażając uzyskane wcześniej warunki zabudowy – czytamy w apelu. Pisarka boi się, że budowa tych domów, a co za tym idzie zaopatrzenie ich w wodę, wywóz nieczystości z szamba i wywóz śmieci będą ogromnym obciążeniem i zmieni tą małą spokojną wieś na zawsze.

reklama

Równocześnie Olga Tokarczuk zaznacza, że nie jest przeciwniczką osiedlania się w Gminie Nowa Ruda i budowania nowych domów, jednak trzeba to robić w sposób odpowiedzialny, a włodarze gminy powinni mieć kontrolę nad tym żywiołem. Nie chcą zadeptać Krajanowa Sołtys Krajanowa Agnieszka Żak popiera nobilistkę. Podkreśla, że nie chciałaby, żeby Krajanów zadeptano. - Jestem za zachowaniem równowagi między walorami krajobrazowymi Krajanowa, a różnorakiej zabudowy domów – mówi Żak. – Według mnie, inaczej wygląda sytuacja jak ktoś kupuje np. hektarową działkę i buduje na niej dom, a inaczej sprawa wygląda jak ktoś chce na 3 hektarowej działce wybudować 20 domów – dodaje.

 

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama