Staruszek zapowiedział, że wszystkich powystrzela.
Strach, niedowierzanie, przerażenie. Przed tygodniem naprawdę niebezpiecznie zrobiło się w redakcji "Gazety Noworudzkiej". Przyszedł do niej staruszek uzbrojony w pistolet. - Na początku nikt nie mógł przypuszczać, że starszy mężczyzna może okazać się groźny. Żalił się, że koryto Włodzicy jest brudne i nikt nie reaguje na jego prośby, aby zrobić w nim porządek - wspomina Paweł Golak, redaktor naczelny. - W pewnym momencie, już szykując się do wyjścia, mężczyzna stwierdził jednak, że chyba musi wszystkich powystrzelać, bo nikt nie reaguje na jego interwencje, ani policja, ani prokuratura - dodaje. To właśnie wtedy - jak relacjonuje Golak - starszy mężczyzna ubrany w mundurowy sweter pokazał broń ukrytą pod swym nakryciem. Groźna sytuacja trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Chwilę później mężczyzna, jak gdyby nic się nie stało wyszedł z redakcji.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 883.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.