Gwałciciel pójdzie siedzieć?

- 15 listopada skierowano do sądu akt oskarżenia przeciwko Kamilowi M. Prokurator postawił zarzuty w zakresie dwóch czynów - usiłowanie zgwałcenia lub dokonanie innych czynności seksualnych wobec małoletniej - informuje Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury. - W toku postępowania zastosowano dozór policji z zakazem kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych. Nie mamy jeszcze informacji o terminie rozprawy - dodaje. Przypomnijmy: Do pierwszego zdarzenia doszło 15 czerwca przy ul. Przedmieście w Radkowie. - 36-latek podstępem próbował doprowadzić żonę swojego kuzyna do odbycia stosunku. Na szczęście został przepłoszony przez męża kobiety - informował tuż po zdarzeniu Krzysztof Bal z kłodzkiej policji. Już wtedy mężczyzną zainteresowała się prokuratura. Wówczas jednak oskarżany dziś mężczyzna cieszył się wolnością i bez skrępowania jeździł po mieście rowerem. Na swój kolejny wybryk nie dał długo czekać. Jego kolejną ofiarą stała się 15-latka, którą zaatakował na terenie miejscowego kompleksu sportowego. Prokuratura wszczęła postępowanie w zakresie usiłowania gwałtu. Dziewczynka zeznawała przed Sądem Rejonowym w Kłodzku. Jak widać jej zeznania wystarczyły, aby mężczyźnie postawione zostały zarzuty.