Gwałciciel z zarzutami

Mężczyzna stanie przed sądem. Grozi mu do 12 lat więzienia Prokurator postawił zarzuty mężczyźnie, który 15 czerwca próbował zgwałcić żonę swojego kuzyna. Później zaś zaatakował 15-latkę na terenie kompleksu sportowego przy ul. Piastowskiej w Radkowie. - W ubiegłym tygodniu prokurator postawił zarzuty w zakresie dwóch czynów, czyli usiłowanie zgwałcenia lub dokonania innych czynności seksualnych - informuje Jan Sałacki, szef kłodzkiej prokuratury. Prokurator zamiast wpakować mężczyznę za kraty, to zdecydował się objąć go dozorem policji oraz wydał mu zakaz zbliżania i kontaktowania się z pokrzywdzonymi. - Teraz prowadzone będą jeszcze czynności procesowe. Mężczyzna będzie m.in. przebadany przez biegłych z zakresu psychiatrii. Mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat więzienia. Zarówno usiłowanie jak i dokonanie są tak samo karane - przypomina śledczy. Przypomnijmy. Do pierwszego zdarzenia doszło 15 czerwca przy ul. Przedmieście w Radkowie. - Do zdarzenia doszło 15 czerwca ok. godz. 22:00. 36-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego, podstępem próbował doprowadzić żonę swojego kuzyna do odbycia stosunku. Na szczęście został przepłoszony przez męża kobiety - informował Krzysztof Bal z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Już wtedy mężczyzną zainteresowała się prokuratura. Wówczas jednak oskarżany dziś mężczyzna cieszył się wolnością i bez skrępowania jeździł po mieście rowerem. Na swój kolejny wybryk nie dał długo czekać. Jego kolejną ofiarą stała się 15-latka, którą zaatakował na terenie kompleksu sportowego Orlik. Prokuratura wszczęła postępowanie w zakresie usiłowania gwałtu. Dziewczynka zeznawała przed Sądem Rejonowym w Kłodzku. Jak widać jej zeznania wystarczyły, aby mężczyźnie zostały postawione zarzuty.