Hej majówka

Długi majowy weekend – czy są miejsca, które odradzałby Pan odwiedzać podczas majowego weekendu? (u nas i na Dolnym Śląsku) . Zawsze tłoczno jest w Górach Stołowych. O ile Szczeliniec Wielki jest w miarę przepustowy, o tyle Błędne Skały są zablokowane, bowiem dojazd do labiryntu reguluje ruch wahadłowy. Podobnie jest po stronie czeskiej w skalnym mieście w Adrsspachu, gdzie w ubiegłym roku policja musiała wstrzymywać jadące tam samochody. Zresztą w czasie weekendu wszystkie atrakcje są masowo odwiedzane przez turystów. Na to wpływ ma także kończący się okres zimy, ludzie chcą wreszcie wyjść z domów i użyć świeżego powietrza. Miejsca mało znane i rzadko odwiedzane – są u nas takie, w które poleciłby Pan się wybrać? Jest ich wiele, na obszarze ziemi kłodzkiej można udać się np. w Góry Bialskie, Bystrzyckie czy Złote, gdzie większość szlaków świeci pustkami. A są tam np. rezerwaty przyrody czy punkty widokowe. Pusta jest też południowa część ziemi kłodzkiej, posiadająca sporo obszarów wyludnionych lub wyludniających się. Dla osób szukających ciszy i spokoju to idealne miejsce. Na przestrzeni ostatnich lat, czy podczas długich weekendów majowych dużo turystów przyjeżdżało do nas (z kraju, z zagranicy?) Dużo wycieczek oprowadzał Pan po naszej ziemi kłodzkiej? Dużo już tego było, przewodnikiem jestem już ponad 30 lat. Głównymi klientami były zakłady pracy, które w okresie długich weekendów organizują sobie takie wyjazdy. Często zwiedzanie ziemi kłodzkiej łączą z jednodniowym wypadem do Czech, czyli Pragi lub skalnych miast. Tradycyjna jednodniowa wycieczka po ziemi kłodzkiej obejmuje zwiedzanie Wambierzyc, Gór Stołowych (Szczelińca Wielkiego lub Błędnych Skał) oraz kaplicy czaszek w Kudowie – Czermnej. Do tego czasami uzdrowisko w Kudowie lub Dusznikach. Do wizyt zachęcają liczne miejsca w hotelach, pensjonatach czy gospodarstwach agroturystycznych. Co do mnie, obsługiwałem i obsługuję przede wszystkim grupy polskie. Najwięcej jest jednak turystów indywidualnych i rodzinnych, którzy sami zwiedzają na własną rękę. Co najbardziej podoba się u nas i urzeka odwiedzających nas turystów? Praktycznie wszystko. Ziemia kłodzka jest bogata w atrakcje turystyczne, bowiem są one zróżnicowane i każdy może coś tu dla siebie znaleźć. Główne bogactwo tego obszaru to uzdrowiska oraz Góry Stołowe, które po Karkonoszach odnotowują największą liczbę turystów w Sudetach. Mamy bardzo ciekawe zabytki sakralne i liczne miejsca kultu maryjnego, obiekty związane z działaniami militarnymi, różnorodne formy krajobrazów górskich, czyli wysokogórski dla nas Śnieżnik, zaliczane do typu gór średnich Góry Sowie, Bystrzyckie czy płytowe Góry Stołowe oraz malownicze wzgórza, których zdobywanie nie wymaga większego wysiłku. Do tego atrakcyjne muzea, liczne atrakcje przyrodnicze oraz ciekawe miasta i miasteczka, do których zaliczana jest także Nowa Ruda. Turyści są w większości zachwyceni obszarem a jak do tego usłyszą ciekawy komentarz z ust przewodnika wracają do swoich miejsc zamieszkania bardzo zadowoleni. Jak będzie wyglądała Pana majówka? Czy i gdzie wybierze się Pan z turystami? Na razie mam zaplanowane z wycieczkami dwa jednodniowe wyjazdy. Jeden do Pragi, drugi do Wiednia. Być może w pozostałe dni będę odpoczywał. Dziękujemy za rozmowę