Hi, Hi, Ha, Ha radnego

Radny w liście tłumaczy dlaczego i z czyjej winy pojawił się problem zablokowanego przejazdu. Według niego całą aferę miał nakręcić Henryk Srokowski, który miał też przyczynić się do wstrzymania planowanej przez wójt Mierzejewską rozbiórki wiaduktu pod nieczynną linią kolejową na trasie Dzikowiec-Srebrna Góra. Przypomnijmy, że sprawa wiaduktu najpierw trafi ła na biurko konserwatora zabytków w Wałbrzychu. Całkowicie rozbiórkę wiaduktu zablokowała jednak Barbara Nowak-Obelinda, Wojewódzki Konserwator Zabytków informując, że obiekt zostanie wpisany do rejestru zabytków. Pomoc województwa W liście oberwało się też radnemu sejmiku województwa dolnośląskiego, Patrykowi Wildowi, który zadeklarował, że znajdzie pieniądze i pomoże wyremontować wiadukt. - Warto nadmienić, iż radny sejmiku na zebraniu przy tym wiadukcie orzekł jako fachowiec, że koszt remontu nie wyniesie więcej niż 60 tys. zł - pisze w liście radny Bolesław Pietruszewski. - Niezależni eksperci ocenili, że aby wiadukt spełniał wszelkie wymogi techniczne, należy go rozebrać i odbudować według zaleceń konserwatora, co kosztowałoby kilka milionów złotych - dodaje. Patryk Wild komentuje - Nie wiem, kto to oceniał. Zgodnie z rozmową z panią wójt poprosiłem inżynierów, którzy zajmują się Srebrongórską Twierdzą, żeby zorientowali się ile będzie kosztowało wykonanie dokumentacji i projektu. Może jeszcze dowiem się tego w tym tygodniu - mówi Patryk Wild, radny sejmiku województwa dolnośląskiego. - Deklarowałem, że postaram się znaleźć pieniądze w samorządzie województwa i sądzę, że do połowy tego roku te pieniądze się znajdą i wszystko ruszy z miejsca. Rozbiórka tego wiaduktu, to byłoby szaleństwo. Jesteśmy na etapie przejmowania i inwentaryzacji linii od PKP. Uruchomienie linii to gigantyczna szansa na rozwój i promocję. Ten akurat odcinek linii przejęła gmina, więc my będziemy musieli przejąć go od gminy Nowa Ruda - tłumaczy radny. Hi hi Ha ha Do reaktywacji Kolei Sowiogórskiej radny Pietruszewski podchodzi raczej z dystansem. - Mam nadzieję, że za mojego życia jeszcze odbędę podróż tą koleją (hi hi, ha ha), która już w okresie międzywojennym od Woliborza do Srebrnej Góry została zlikwidowana ze względu na wysokie koszty utrzymania - pisze radny.