HIV w Radkowie?

Pracownicy ośrodka zdrowia na terenie gminy Radków nie zgłosili tego zdarzenia do sanepidu, bo jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy twierdzą, że nie mają takiego obowiązku. Innego zdania są pracownicy sanepidu. - Jak wszystkie zachorowania, czy zakażenia powinien być taki przypadek zgłoszony. Zwłaszcza jeżeli znajduje się na liście chorób czy zakażeń, które podlegają obowiązkowi zgłoszenia. HIV akurat na tej liście jest i powinni to do sanepidu zgłaszać - twierdzi Krzysztof Dąda ze Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kłodzku. Czy zgłosić zarażenie powinna też osoba, która zachorowała? - To jest zakażenie takie samo jak każde inne i jeżeli jakiś ośrodek potwierdza obecność choroby zakaźnej, to zgłasza ją do powiatowego inspektora na terenie, którego się znajduje – potwierdza nam Magdalena Odrowąż-Mieszkowska z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej we Wrocławiu. - Ten, który stwierdzi zgłasza. Absolutnie nie robi tego chory. To zgłoszenie jest potrzebne (oprócz gruźlicy, której leczenie odbywa się w zamknięciu) tylko do celów statystycznych, żeby mieć orientację jakie choroby występują na jakim terenie - dodaje rzeczniczka. Co ciekawe, pracownicy kłodzkiej stacji Sanitarno-Epidemiologicznej rejestr zachorowań na HIV prowadzą dopiero od trzech lat. Wcześniej zajmowała się tym wrocławska stacja. Jak zapewnia Krzysztof Dąda w ciągu ostatnich trzech lat, kłodzki sanepid nie ma odnotowanego ani jednego zgłoszonego przypadku zakażenia wirusem HIV na terenie miasta i gminy Radków.