Najszybciej jak się da

Z raportu z 6 maja wynika, że mundurowi do interwencji pilnych wyjechali aż 97 razy. Zwykłych było 1152. Średni czas reakcji to w przypadku pilnego wezwania 8 minut 58 sekund, a zwykłej interwencji 11 minut 12 sekund. Pilne a zwykłe Zgłoszenia są kategoryzowane i dzielą się na interwencje pilne i zwykłe. – Pilne to są te zgłoszenia, w których istnieje bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia lub gdy jest możliwość zatrzymania sprawcy przestępstwa w chwili jego popełniania. Pozostałe zgłoszenia kategoryzowane są jako zwykłe - mówi Krzysztof Bal, naczelnik wydziału prewencji kłodzkiej policji. Mają co robić Statystyki mówią same za siebie. W Nowej Rudzie policja się nie nudzi. - W kwietniu na terenie miasta i gminy Nowa Ruda mieliśmy 32 pilne interwencje. Średni czas reakcji to 9 minut 11 sekund. Było też 305 interwencji zwykłych, gdzie średni czas reakcji to 13 minut i 55 sekund - informuje Wioletta Martuszewska, rzecznik kłodzkiej policji. Chcemy jak najszybciej - Mamy przyjęte progi czasowe. Zawsze chcemy dotrzeć na miejsce zdarzenia jak najszybciej. Do tej pory nie wpłynęły formalne skargi na czas naszej reakcji. Wszystkie zdarzenia z ostatnich 24h są omawiane podczas codziennej telekonferencji - mówi Bal. Czasami zdarza się, że na patrol czeka się dłużej, ale jak zapewnia kłodzka komenda są to incydentalne przypadki. - Zdarza się, że patrol w chwili kiedy dostaje zgłoszenie realizuje inne lub o wyższej wadze i musi je zakończyć. Jednak zdarza się to bardzo rzadko. Jeżeli tylko mamy wolne siły, to bezzwłocznie wysyłamy je na miejsce zdarzenia - zapewnia Krzysztof Bal. Ludzie kłamią? To dyżurny na podstawie rozmowy ze zgłaszającym decyduje, czy w dane miejsce wysłać patrol, czy nie. Niestety jak mówią nam mundurowi, zdarza się, że zgłaszający nie zawsze przedstawia stan rzeczy takim jakim jest naprawdę. Na miejscu zaś okazuje się, że interwencja nie musiała być tak nagła