Bednarczyk nie może się doprosić zapłaty 620 tys. zł zaległych podatków
Tak jak zapowiadali, tak też zrobili. We wtorek, 22 października w Tłumaczowie odbyło się spotkanie mieszkańców wsi z syndykiem kamieniołomów Wiesławem Michalakiem. Co prawda większość żądań mieszkańców wyrażanych podczas poprzedniego spotkania została spełniona, ale jak podkreśla sołtys Janusz Gorczycki, to za mało. - Przykryto częściowo przesiewacz i pyłu jest mniej, ale nadal się kurzy. Pozostaje także problem wywozu kamienia. Transport kamienia miał odbywać się drogą kolejową z Tłumaczowa do Ścinawki Śr., a nadal odbywa się ruchem kołowym - wyjaśnia sołtys. Pomimo wielu niejasności gospodarz przy granicznej wioski chwali syndyka. - Widzę, że ten syndyk próbuje coś w tej kwestii robić. Reaguje na prośby mieszkańców, ale oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia - dodaje Gorczycki. - Mi nie chodzi o to, aby kamieniołom został zamknięty, a ludzie zwolnieni. Niech po prostu wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a kamieniołom niech nie utrudnia życia mieszkańcom - zaznacza.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 857.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.