Projekt połączeń autobusowych działa na Dolnym Śląsku od kilku lat. Już teraz autobusem “za pociąg” możemy dotrzeć do Lądka-Zdroju, Stronia Śląskiego, Sycowa i Góry. Tam jednak autobusem podróżujemy na jednym bilecie, wzdłuż nieczynnych lub już remontowanych linii kolejowych.
Dolny Śląsk przywrócił połączenia kolejowe do miejscowości, w których żyje ponad 200 tys. Dolnoślązaków. Teraz chcemy rozszerzyć ten projekt, docierając do kolejnych miejscowości. I to nie tylko wzdłuż linii kolejowych, które czekają na rewitalizację – mówi Paweł Gancarz, marszałek województwa dolnośląskiego.
Połączenia mają być obsługiwane autobusami w barwach Kolei Dolnośląskich
Trzej przewoźnicy kolejowi: Koleje Dolnośląskie, Koleje Małopolskie i Łódzkie Koleje Aglomeracyjne stworzyły trzy rozwiązania, w ramach których po województwach można podróżować w modelu autobus + pociąg. Na Dolnym Śląsku podróż odbywa się na jednym bilecie kolejowym, ale przez to możliwe było prowadzenie ruchu tylko wzdłuż nieczynnych linii kolejowych. Teraz chcemy “przełamać” to kryterium i dotrzeć autobusami z herbem Dolnego Śląska do kolejnych miejscowości naszego województwa – mówi Michał Rado, wicemarszałek województwa dolnośląskiego odpowiedzialny za transport.I tak autobusy w barwach Kolei Dolnośląskich mają dotrzeć do m.in. Polkowic, Srebrnej Góry, Radkowa i Bolkowa. Uczestniczymy w pracach zespołu w Ministerstwie Infrastruktury, którego celem jest maksymalne uproszczenie taryfy dla pasażera. Docelowo tak, aby cała podróż odbywała się na jednym bilecie. Chcemy wpiąć do sieci KD kolejne trasy obsługiwane autobusami – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. I dodaje, że spółka jest na etapie uzyskania zezwoleń na bycie również przewoźnikiem drogowym.
Jakie kierunki mają szansę pojawić się jeszcze w tym roku? To między innymi:
- Bolków - Jaworzyna Śląska (skomunikowanie z pociągami w kierunku Wrocławia Głównego)
- Polkowice - Lubin (skomunikowane z pociągami w kierunku Legnicy i Wrocławia Głównego)
- Polkowice - Głogów (skomunikowane z pociągami w kierunku Zielonej Góry, Wschowy i Leszna)
- Lwówek Śląski - Jelenia Góra (skomunikowane z pociągami w kierunku Wrocławia Głównego)
- Bolków - Marciszów - Kamienna Góra (skomunikowane w Marciszowie z pociągami w kierunku Jeleniej Góry i Wrocławia Głównego)
Rozpoczynamy współpracę z samorządami w zakresie ustalania danych o rozkładach jazdy od wszystkich organizatorów przejazdów autobusowych – mówi Barbara Kulewicz, wiceprezes Kolei Dolnośląskich.
Rozmowy z ministerstwem mają doprowadzić do tego, by jak największa liczba połączeń autobusem była “wpięta” do sieci kolejowej. To oznacza, że np. z Polkowic będziemy mogli kupić bilet kolejowy do Warszawy Centralnej, mimo że podróż do Lubina zaczniemy na pokładzie autobusu, a nie pociągu.
Ponadto linie kolejowe z Oleśnicy do Sycowa i z Kłodzka do Stronia Śląskiego mają zostać przywrócone do ruchu w ciągu najbliższych dwóch lat. Prace na odcinku do Sycowa realizowane są przez PKP PLK, a między Kłodzkiem a Stroniem Śląskim linie zrewitalizuje Urząd Marszałkowski.
Przetargi zostały ogłoszone i Ziemia Kłodzka ma już pod koniec 2026 roku zyskać nową linię kolejową, dzięki której dotrzemy do Stronia Śląskiego pociągiem Kolei Dolnośląskich – mówi Mateusz Masłowski, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei, która rozpisała przetarg na odcinek od Ołdrzychowic, przez Lądek-Zdrój do Stronia Śląskiego.
W poprzedniej kadencji przywrócono połączenia kolejowe do miejscowości, w których żyje ponad 200 tys. Dolnoślązaków. Teraz, tylko do końca 2025 roku, do sieci połączeń Kolei Dolnośląskich dołączone mają zostać 22-tysięczne Polkowice, 8-tysięczny Lwówek Śląski czy 5-tysięczny Bolków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.