Kiliński zaoszczędził na pandemii

Podczas ostatniej sesji noworudzcy radni dokonali zmian w tegorocznym budżecie miasta. Z budżetu noworudzkiego MOK-u zabrano 230 tys. zł. - Te oszczędności wynikają z braku organizacji wielu wydarzeń i imprez, a co się z tym wiąże brakiem wydatków z tego tytułu - przyznaje Tomasz Kiliński, burmistrz Nowej Rudy. - Ośrodek kultury nie mógł organizować wielu wydarzeń z powodu pandemii, więc nie odbyły się zaplanowane koncerty, czy Międzynarodowy Festiwal Folkloru - przypomina Kiliński. Mniej na pensje Oszczędności powstały również w noworudzkim urzędzie miejskim. Zostało 230 tys. zł przewidziane w tym roku na wypłaty pensji dla urzędników. - Te oszczędności wynikają choćby z tego, że część osób przez jakiś czas przebywała na zasiłkach związanych z opieką nad dziećmi itd. Są to oszczędności, które wynikają z sytuacji epidemiologicznej i ograniczeń, które występują - tłumaczy Kiliński. Utrzymanie basenu za 0 zł Z kolei o 590 tys. zł mniej niż zakładano będzie w tym roku kosztować utrzymanie obiektów sportowych w Nowej Rudzie. - Obiekty były czasowo i częściowo zamknięte więc nie ponosiliśmy kosztów. Po drugie nie ponieśliśmy planowanych kosztów jeżeli chodzi o funkcjonowanie basenu przy ul. Fredry - przypomina burmistrz. Zaoszczędzili. Co dalej? Niestety nie mamy co liczyć, że zaoszczędzone pieniądze pójdą na dodatkowe remonty miejskich dróg, czy budynków. Trafią do szkół, aby nauczyciele mogli otrzymać podwyżki wynagrodzeń. Pójdą też na sfinansowanie robót dodatkowych, jakie trzeba przeprowadzić na budowanym właśnie basenie przy ul. Fredry.