reklama

Kolejne ataki oszustów

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: foto: pixabay.com

Kolejne ataki oszustów - Zdjęcie główne

foto foto: pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNasza dobroć i często łatwowierność motywują oszustów. Ci mając chrapkę na nasze pieniądze wykorzystają każdą okazję. Ostatnio oszuści wzięli się u nas za sprzedaż przez internet.
reklama

W Nowej Rudzie oszukana została 28-letnia kobieta, która wpłaciła na podane przez sprzedającego konto 231 zł. Do dziś nie otrzymała zamówionej za pośrednictwem Facebooka zabawki dziecięcej. Oszukana 28-latka nie może też nawiązać żadnego kontaktu ze sprzedającym, a podana strona internetowa już nie istnieje. Z kolei w Ratnie Dolnym oszukana została 57-latka, która również wpłaciła pieniądze (368 zł) za zakup telefonu komórkowego marki Samsung J 10 w sklepie internetowym www. sklep.in.net. Towaru nie otrzymała, a kontakt ze sprzedającym urwał się. Chcą naszych finansów - Przestępcy wykorzystują każdą dogodną chwilę, podając się np. za policjanta, czy za wnuczka. Ostrożność mieszkańców jest usypiana przez dzwoniących, bo najczęściej oszuści działają przez kontakt telefoniczny i próbują dotrzeć do naszych finansów - ostrzega Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. Oszuści pewnie czuć się nie mogą, bo jak mówi Zaporowski czuwają policjanci. - Muszą mieć świadomość, że będą odpowiadać za popełnione czyny. Niestety wykorzystują chęć niesienia pomocy, otwartość ludzi starszych na krzywdę drugiej osoby, a zwłaszcza jeżeli dotyczy to kogoś z rodziny. Trzeba sprawdzić w drugim źródle czy taka osoba pomocy potrzebuje - zaznacza Zaporowski. - Jeżeli rozmawiamy z taką osobą pamiętajmy, żeby rozłączyć rozmowę telefoniczną i np. jak ktoś podaje się za policjanta połączyć się z najbliższą jednostką policji. Ale musimy się rozłączyć. Nie zrobienie tego powoduje to, że dalej rozmawiamy z tą sama osobą - przypomina podinspektor. Metody oszustów Legendą stała się metoda na wnuczka - babciu/ dziadku coś się wydarzyło, miałam wypadek, potrzebuję pieniędzy na operację, na wyjście, bo została zatrzymana i muszę zapłacić kaucję. - Często oszuści podają się też za policjanta i mówią, że pieniądze, które np. wypłaciliśmy mogą być zagrożone lub sfałszowane i należy je przekazać. Tymczasem policjant nigdy nie będzie żądał przekazania środków finansowych - podkreśla Zaporowski. - W ostatnim czasie była też mowa o tym, że konta banku zostały zaatakowane. Nie wypłacajmy w takich wypadkach pieniędzy pochopnie i nie przekazujmy ich osobom dzwoniącym - apeluje policjant.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama