Koniec się zbliża, ale powoli

Bisek Asfalt chce do końca roku zakończyć remont drogi z Tłumaczowa przez Ścinawki do Gorzuchowa. Tymczasem w okolicach zamku Sarny w Ścinawce Gr. już raz był zmieniany asfalt i być może wykonawca na swój koszt będzie musiał go wymienić jeszcze raz. Powód? Źle wykonane prace. Co prawda nie w tym samym odcinku, ale obok. To właśnie dlatego zdaniem burmistrza Radkowa niewielkie są szanse, aby wykonawca zakończył remont do końca roku. - Na pewno odbiory nie będą zrobione w tym roku. Będziemy w nich uczestniczyć i wskazywać uwagi. Już w Tłumaczowie i Ścinawce Śr. wskazaliśmy parę naszych uwag, które zostały uwzględnione – mówi Jan Bednarczyk, burmistrz Radkowa. Optymistycznie do przodu Tymczasem Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei ze spokojem mówi, że do końca roku wszystko będzie gotowe. - Termin 31 grudnia jest niezagrożony. Pierwotny termin zakończenia, czyli 31 października został wydłużony o dwa miesiące ze względu na konieczność wykonania robót dodatkowych takich jak dodatkowa stabilizacja gruntu, wycinka drzew itp. - przypomina dyrektor Loch. Kest tak pomimo, że prace rozpoczęto w 2017 r. Remont pochłonie 14 milionów 962 tys. 915 zł. Do końca roku został niewiele ponad miesiąc. Co jeszcze muszą zrobić drogowcy? - Do wykonania pozostało dokończenie oznakowania poziomego i pionowego, odmulenia rowów, utwardzenia poboczy, roboty porządkowe itp. - wylicza dyrektor DSDiK. Dyrektor przypomina też, że nadal będą występować miejscowe utrudnienia spowodowane koniecznością wykonania pozostałych prac.