reklama

Kto będzie uczył nasze dzieci?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay.com

Kto będzie uczył nasze dzieci? - Zdjęcie główne

foto pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOd 1 do 15 września Związek Nauczycielstwa Polskiego przeprowadza sondaż wśród nauczycieli i pracowników oświaty. Co będzie dalej - nie wiadomo. My sprawdzamy jakie nastroje panują w naszych szkołach.
reklama

Po raz pierwszy nauczyciele swoje niezadowolenie z reformy oświaty, zarobków i nadmiaru obowiązków wyrazili 8 kwietnia, kiedy przed maturami i egzaminami gimnazjalnymi rozpoczęli ogólnopolski strajk. Dziś mówi się, że ten strajk przyniósł nauczycielom tylko ogromne straty moralne i finansowe. Mimo tego nastroje w polskiej oświacie się nie poprawiły, a w środowisku nauczycielskim nadal wrze. Sondaż To właśnie dlatego od 1 do 15 września trwa sondaż wśród nauczycieli i pracowników oświaty nie będących nauczycielami. - Dotyczy udziału w preferowanej przez nich formie protestu - przyznaje Magdalena Kaszulanis ze Związku Nauczycielstwa Polskiego. Nasze szkoły W ogólnopolskim strajku nauczycieli, który rozpoczął się 8 kwietnia uczestniczyli też nasi nauczyciele. Jak będzie tym razem? - Nie mogę na razie nic powiedzieć. Nauczyciele będą dopiero rozmawiać - ucina rozmowę na temat strajku Robert Zynkowski, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. H. Sienkiewicza w Nowej Rudzie. - Na razie jest spokojnie. O tym, czy u nas powtórzy się strajk zadecydują nauczyciele -dodaje Brygida Gąsior, dyrektor Noworudzkiej Szkoły Technicznej. - Bardzo źle pisano o nauczycielach. Ponieśli oni ogromne straty moralne i finansowe. Poświęcili prawie całe pensje i nic nie osiągnęli. Dopiero dowiemy się czy nauczyciele są za kolejnym strajkiem, czy przeciw - zaznacza dyrektor placówki. W podobnym tonie wypowiada się też Jarosław Przybył, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w dzielnicy Słupiec. Stanowczo na temat strajku wypowiada się za to Artur Chorzępa, dyrektor Zespołu Szkół w Jugowie. - Moim zdaniem strajk zakończył się stratami. Nie ma pozytywnych efektów tego, o co nauczyciele walczyli - grzmi dyrektor. - Pokazano, że nauczyciele są niepotrzebni w tym kraju, Można się bez nich obejść nawet na maturach, dlatego na razie nikt nie mówi, aby u nas wznawiać strajk - wyznaje dyrektor. O strajku na razie nikt nie mówi też w szkołach w Ludwikowicach Kł., Ścinawce Śr. i Ścinawce Dol., jak zapewniają nas ich dyrektorzy.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama