Już za połowę pierwotnej ceny można kupić pałac Sarny. Pomimo to, chętnych nadal brakuje
Kolejny przetarg zakończył się fiaskiem. Nikt do 16 października nie wpłacił wadium, a tym samym nie wystartował w przetargu na sprzedaż zespołu dworsko-folwarcznego Sarny w Ścinawce Górnej. Zabytkowa nieruchomość, o której jeszcze nie tak dawno chodziły pogłoski, że chce ją kupić brytyjski następca tronu książę Karol, w dalszym ciągu jest własnością Skarbu Państwa i niszczeje. Pracownicy Agencji Nieruchomości Rolnej, którzy zarządzają obiektem są zdeterminowani, aby jak najszybciej sprzedać zabytek, dlatego już ogłaszają następne terminy przetargów. Mają nadzieję, ż obniżona o 50 proc. cena wywoławcza zachęci potencjalnych kupców. Przekonamy się o tym już za tydzień (piątek, 8 listopada). - Cena wywoławcza została obniżona o 50 proc. ceny wywoławczej z pierwszego przetargu i wynosi teraz 774,5 tys. zł - potwierdza Marzena Szocińska, rzeczniczka ANR.
Więcej w najnowszym wydaniu "Gazety Noworudzkiej" nr 858.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.