reklama

Listy miłosne z 1942 roku

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Listy miłosne z 1942 roku - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPrzypadkowo znaleziono paczkę listów z 1942 roku
reklama

Ich treść to historia wielkiej, ale nieszczęśliwej i tragicznej miłości niemieckiej pary, mieszkającej przed II wojną światową w Nowej Rudzie. Łukasz Kazek, miłośnik historii, postanowił przetłumaczyć listy i odnaleźć nadawcę oraz adresata korespondencji. Jest już coraz bliżej poznania prawdy o tej niezwykłej historii. W jednym z domów w Nowej Rudzie (woj. dolnośląskie), podczas remontu, znaleziono kilkanaście listów miłosnych, pochodzących z czasów II wojny światowej. - Listy pochodzą z 1942 roku. Pisał je do swojej narzeczonej 24-letni wówczas, niemiecki podoficer, Gerhard Dinter. Został on wysłany na front wschodni i stamtąd kontaktował się ze swoją ukochaną. Od kilku miesięcy tłumaczymy listy. Staramy się odnaleźć zakochanych i dowiedzieć o nich czegoś więcej - opowiada Łukasz Kazek, miłośnik historii. Częściowo udało im się poznać historię niemieckiej pary. - Wiadomo że Gerhard nie przeżył wojny. Zmarł w szpitalu październiku 1944 roku z powodu odniesionych ran. Został pochowany na cmentarzu w niemieckim mieście Kleve - mówi Kazek. Poszukiwania Edith Z kolei nieznane są losy jego ukochanej, Edith, która w czasie wojny mieszkała w Nowej Rudzie. W 1946 roku została przesiedlona wraz z innymi Niemcami, jednak w tym miejscu ślad po niej się urywa. - Możliwe, że Edith wciąż żyje, jeśli tak, to w tym roku skończy 93 lata. Prawdopodobnie wiedziała, że jej ukochany zginął i gdzie został pochowany - wyjaśnia Kazek. W czasie poszukiwań udało się znaleźć kwaterę, w której spoczywa Gerhard. Grób poległego Niemca ma się teraz przyczynić do odnalezienia jego narzeczonej Edith. - Dlatego wysłaliśmy e-maila do zarządu cmentarza z pytaniem, czy ktoś się tam pojawia i odwiedza ten konkretny grób - dodaje Kazek. Poszukiwania ukochanej Garharda prowadzone są także w Szwecji, USA czy Austrii - tam gdzie są skupiska Niemców, mieszkających w przeszłości na Dolnym Śląsku. Miłość w czasach wojny Tłumaczenie listów trwa już kilka miesięcy, mimo to większość treści nadal jest niezrozumiała, ponieważ zapis języka niemieckiego różni się od tego, praktykowanego współcześnie. - Treść listów jest naprawdę wzruszająca. Czytamy o historii ludzi, którym wojna pokrzyżowała plany. Nie wiemy o nich zbyt wiele, mogli wcale nie uznawać nazistowskiej ideologi. Po prostu znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Gerhard z wielkim uczuciem pisze o miłości i tęsknocie. Nie wspomina o problemach, nie chce obarczać narzeczonej swoimi troskami, w ogóle nie narzeka na niedogodności życia na froncie walk. Jedyne co mu przeszkadza to poczta, która działa zbyt wolno - sumuje Kazek. Para, którą podzieliła wojna, planowała ślub. Nie udało im się spełnić marzenia.

reklama

Oto fragment listu:

Moja kochana, Mała Edith! [...] Jak się czuje moje Serduszko? Mam nadzieje, że pomimo złego czasu, czujesz się dobrze. To mogę na szczęście o sobie powiedzieć, jeżeli tak dalej zostanie, to mogę być szczęśliwy. Właśnie pod wpływem emocji zrobiłem kleks. Przepraszam cię za to. Co u ciebie jeszcze słychać? Bardzo za tobą tęsknie, ale muszę zrezygnować z urlopu. [...] Już nie wierzę, że kiedyś dostanę urlop. Tyle razy się rozczarowałem. Chyba chodzi za mną pech. Ale mam nadzieję, że niedługo dostanę od ciebie piękny list. Poczta musi w końcu mnie dostrzec.[...] Znów oczekuje się ode mnie zbyt wiele, stawiając takie pytania i taką odpowiedzialność. Ja mam tylko ciebie i tylko ty zajmujesz mnie przez cały czas. Mówiłem ci to wiele razy. Niestety w najbliższym czasie nie mam szans na dostanie urlopu. [...] Znów minęła kolejna godzina, muszę zobaczyć "co robi moja poczta". W końcu idę do łóżka, albo prawdę powiedziawszy, rzucę się na moje legowisko. Dobranoc i jeszcze jeden pocalunek na dobranoc wysyłam ci. Twoj GeRD 

reklama

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama